Reklama

Argumentacja Tauronu w sprawie wycinki drzew na Koszutce jest niezgodna z rzeczywistością [LIST CZYTELNIKA]

Zdjęcia: Tomasz Wróblewski.

O planach spółki Tauron Dystrybucja dotyczących wycięcia prawie 30 drzew na Koszutce wiedzieli nieliczni. Po naszym tekście kolejne osoby wyrażają oburzenie i zapowiadają obronę drzew. Do redakcji dotarł list czytelnika, który taką samą wiadomość wysłał m.in. do jednego z radnych oraz urzędu marszałkowskiego. To właśnie urzędnicy marszałka zdecydują czy zezwolić na wycinkę 28 drzew, które rosną pod linią wysokiego napięcia.

PRZECZYTAJ TEŻ: Tauron chce wyciąć kilkadziesiąt drzew na Koszutce

Z informacji zamieszczonych na portalu Katowice24.info przeczytałem ostatnimi czasy, iż Tauron planuje wyciąć kilkadziesiąt drzew na terenie Placu Grunwaldzkiego, Skweru Holubka i Parku Budnioka, które znajdują się w pobliżu biegnącej nad tymi terenami napowietrznej linii elektroenergetycznej.

Miejsca te stanowią zielone oazy dla mieszkańców dzielnicy. Nie bez kozery, właśnie z powodu istnienia tych miejsc w ich obecnym kształcie nasza dzielnica nazywana jest zieloną, mimo jej bezpośredniego sąsiedztwa ze ścisłym centrum miasta.

Jak tłumaczyła rzecznik spółki Tauron Dystrybucja „Wycinka jest konieczna ze względu na bezpieczeństwo otoczenia, jak i pracy linii.”

Argumentacja spółki jest, ośmielam się użyć tego słowa, niezgodna z rzeczywistością.

1) Po pierwsze, trudno uznać, iż drzewa, które w tym miejscu rosną co najmniej od kilkunastu lat nagle stały się zagrożeniem dla biegnącej w tym miejscu linii energetycznej. W tym kontekście należy zadać pytanie, cóż takiego nagle się stało, ze konary kilkudziesięciu (!) drzew zagrażają linii energetycznej? Z pobieżnych obserwacji wynika, ze nic!

2) Po drugie, większość z drzew, które zostały oznaczone do wycinki, zalicza się do gatunków niskopiennych i nie jest możliwe, aby drzewa te kiedykolwiek osiągnęły wysokość, która powodowałaby, iż ich korony choćby zbliżyły się do napowietrznych kabli elektroenergetycznych. Drzewa te w większości nie osiągają więcej niż 1/3 wysokości słupów wysokiego/średniego napięcia.

3) Po trzecie, większość drzew przeznaczonych do wycinki nie znajduje się bezpośrednio pod linią napowietrzną, lecz jedynie w jej okolicy, co dodatkowo podważa argumentację spółki o stwarzaniu przez nie niebezpieczeństwa czy też braku dostępu do sieci.

4) Po czwarte, co w mojej opinii dobitnie pokazuje, iż argumentacja Tauron Dystrybucja jest błędna, bezpośrednio na trasie napowietrznej linii energetycznej położone jest Centrum Sztuki Filmowej/Kino Kosmos, którego budynek jest wyższy od większości drzew, które rzekomo stanowią zagrożenie  dla linii. Gdyby prawdą było, iż drzewa te stanowią zagrożenie, wówczas należałoby wyburzyć rzeczony budynek, chyba, że nie stanowi on jednak zagrożenia. Skoro jednak nie stanowi on zagrożenia, tym bardziej nie mogą stanowić go znacznie niższe drzewa.

5) Po piąte, decyzja ta jest o tyle skandaliczna, że siedziba spółki holdingowej Tauron PE, jak również spółek od niej zależnych (Tauron Ciepło) mieś się w naszym mieście, ba, bardzo blisko terenu, na którym spółka planuje dokonać wycinki. Pytanie, jak ma się do deklarowanej przez Grupę Tauron dbałości o społeczną odpowiedzialność biznesu?

6) Po szóste, zgodnie z zapisami Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Katowice (zał. Nr 2 – Kierunki zagospodarowania przestrzennego, pkt 7.3.1) dla terenu Koszutki wskazano, że należy doprowadzić do wzrostu powierzchni terenów zielonych w ramach parków rangi dzielnicowej. Tymczasem właśnie na takim obszarze Tauron chce dokonać wycinki kilkudziesięciu drzew!

7) Po siódme, Katowice jako miasto mają olbrzymi problem z zanieczyszczeniem powierza, drzewa, zwłaszcza w dzielnicach o charakterze śródmiejskim, stanowią barierę dla pyłów i gazów emitowanych zwłaszcza przez pojazdy. Wycinka kilkudziesięciu drzew w dzielnicy otoczonej z każdej strony arteriami transportowymi z pewnością nie przyczynia się do poprawy sytuacji.

8) Po ósme, w parkach potrzebujemy nie tylko przystrzyżonej trawy, ale także cienia, który dają drzewa, a nie krzewy czy trawniki. Kwestia ta jest szczególnie istotna z perspektywy rodzin z dziećmi oraz osób starszych.

9) Po dziewiąte, zwracam uwagę, iż wycinka taka jest obecnie (nawet gdyby była uzasadniona, co, jak wyżej wykazano nie ma miejsca !) niezgodna z przepisami prawa. Drzewa na terenie Placu Grunwaldzkiego, Skweru Holoubka czy też Parku Budnioka są siedliskiem licznych zwierząt, w szczególności ptaków. Zgodnie z przepisami Rozporządzenie Ministra Środowiska  z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt, zabronione jest w okresach lęgowych ptaków (zasadniczo pomiędzy 1 marca a 15 października) usuwanie i niszczenie gniazd oraz drzew stanowiących siedliska dla takich gatunków.

Tomasz Wróblewski


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*