Reklama

Agnieszka Holland w Katowicach: Kobiety powinny objąć władzę nad światem

Łukasz Kądziołka
Zdarzy się cokolwiek, czego nie umiemy dziś przewidzieć. Zacznie się nowy cykl i rzeczywistość urodzi się na nowo – te pełne nadziei słowa wypowiada w końcowych scenach główna bohaterka filmu „Pokot”. Agnieszka Holland, reżyser filmu, spotkała się w niedzielę z katowicką publicznością w kinie Kosmos. Mówiła o współpracy z Olgą Tokarczuk, zabijaniu zwierząt i nagrodzie na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie.

Najnowszy film Agnieszki Holland opowiada historię emerytowanej inżynierki i miłośniczki zwierząt Janiny Duszejko. Starsza już kobieta pewnego dnia po powrocie do domu odkrywa, że jej psy zaginęły. Niewiele później w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jej sąsiad, kłusownik. Od tego momentu niewielka miejscowość w Sudetach jest świadkiem śmierci kolejnych myśliwych, a Duszejko próbuje stanąć w obronie zabijanych zwierząt. Jej walka w jednych wzbudza podziw, a inni mają ją za obłąkaną. Jak mówiła po projekcji reżyserka, zwierzęta są tu symbolem słabszego.

Żyjemy w takim świecie, w którym jest mnóstwo okrucieństwa i korzystamy na tym okrucieństwie. Jest wygodne, żeby to wypychać ze świadomości – mówiła Agnieszka Holland i przyznała, że sama nadal jada mięso. Chociaż jej film można odebrać jako ekologiczny manifest, to powód, dla którego nakręciła Pokot jest zupełnie inny. Reżyserkę zainteresowało przede wszystkim to, że powieść Olgi Tokarczuk pt. „Prowadź swój pług przez kości umarłych” jest gatunkową hybrydą. Potraktowała to jako wyzwanie. Podobno pierwsza wersja scenariusza napisana przez Tokarczuk była fatalna. Jednak współpraca się układała, więc obydwie postanowiły wspólnie napisać scenariusz nowego filmu. – Dlatego uważam, że kobiety powinny objąć władzę nad światem. Nie ma czegoś takiego, żeby udowodnić, że ja mam rację i, że jestem silniejsza i mam władzę. Tylko siadamy i zastanawiamy się jak to zrobić, żeby nasze wspólne dziecko było jak najlepsze – opowiadała publiczności reżyserka.
Podczas dyskusji został też poruszony temat znęcania się i zabijania zwierząt, który w filmie odgrywa dużą rolę. – Ja myślę, ze to się prawdopodobnie zmieni kiedyś. Że naszą potrzebę jedzeni zwierzęcego białka zamienimy na produkcję jakiegoś innego białka, które będzie równie smaczne i może bardziej pożywne. Myślę, że ta empatia wobec zwierząt będzie się powiększać – mówiła Holland.

Praca nad Pokotem trwała 4 lata. Film jest międzynarodową, polsko-niemiecko-czesko-szwedzko-słowacką, produkcją. W wystąpili m. in.: Agnieszka Mandat, Wiktor Zborowski, Jakub Gierszał, Borys Szyc, Tomasz Kot i Andrzej Grabowski. Pokot został już doceniony na prestiżowym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. Agnieszka Holland odebrała statuetkę Srebrnego Niedźwiedzia za film fabularny, który otwiera horyzonty sztuki filmowej. – Pierwszy raz jak to oglądałam tak zupełnie skończone, to pomyślałam: właściwie podoba mi się. Potem się strasznie bałam, że w Berlinie zmienię zdanie, ale nie zmieniłam – skomentowała w kinie Kosmos swoją wygraną Holland.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*