Komenda Miejska Policji w Katowicach nie przeprowadzi się do budynku przy ul. Powstańców, w którym do niedawna mieściła się Kompania Węglowa, a obecnie swoją siedzibę ma Polska Grupa Górnicza. Mimo że sprawa wydawała się zaawansowana, na przekazanie budynku nie zgodził się zarząd PGG. Oznacza to, że katowicka policja nadal ma problem i swojego nowego miejsca musi szukać gdzie indziej.
Kompania Węglowa chciała się wyprowadzić z budynku przy Powstańców 28 i oddać go za zaległości podatkowe na rzecz Skarbu Państwa. Decyzję o jego przekazaniu policji miał później podjąć wojewoda. Wszystko było na dobrej drodze, ale nowy rząd doprowadził do przejęcia KW przez nowo utworzoną Polską Grupę Górniczą. To właśnie zarząd PGG pokrzyżował plany policji. – Zarząd odstąpił od planów przeprowadzki ze względów finansowych. Okazało się, że wynajęcie oraz przystosowanie nowej siedziby do potrzeb PGG nie przyniosłoby w ocenie zarządu spodziewanych oszczędności – informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.
Ta decyzja mocno komplikuje planu katowickiej policji, która od lat narzeka na ciasnotę w budynku przy ul. Lompy. Na razie nie wiadomo jaki będzie dalszy krok KMP. – Rzeczywiście, sprawa przeprowadzki na Powstańców upadła. Obecnie rozważane są trzy opcje. Pierwsza to remont i adaptacja budynku przy ul. Kilińskiego (tam, gdzie kiedyś mieścił się IPN – przyp. red.), o którym już wcześniej myśleliśmy. Druga opcja to poszukanie zupełnie nowej siedziby w innej lokalizacji, a trzecia to pozyskanie terenu pod budowę nowej komendy – mówi nadkom. Jacek Pytel, rzecznik KMP w Katowicach.
Dodaje, że komendant miejski policji jest w kontakcie z prezydentem Katowic. Bez wsparcia miasta jakiekolwiek ruchy lokalowe KMP nie będą raczej możliwe.