Listy Koalicji Obywatelskiej zostaną uzupełnione członkami Nowej Lewicy i PSL-u. Dzisiaj poinformowali o tym wiceprezydenci Katowic. Celem jest większość w radzie miasta.
To, co było oczywiste od jakiegoś czasu, dzisiaj padło oficjalnie. W Katowicach Koalicja Obywatelska dobierze do swoich list kandydatów z innych ugrupowań. Jak wyjaśnił Jarosław Makowski, wiceprezydent Katowic, chodzi o to, żeby wykorzystać moment, w którym PO jest na fali wznoszącej. – Mieszkańcy i mieszkanki Katowic powinni zyskać na tym porozumieniu. Także dlatego, że to będzie dobra współpraca między samorządem a rządem – mówi Makowski. Jak zapowiada, na listach mają znaleźć się obecni radni Koalicji Obywatelskiej. – Mamy to szczęście, że mamy 11 radnych jako Koalicja Obywatelska (obecnie 10 – przyp. red.), więc byłoby trudno, żeby nasi radni, którzy pracowali przez ostatnie 5 lat nie otrzymali tych miejsc, które mieli w ostatnich wyborach w 2018 roku.
Na listach KO, oprócz członków Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Zielonych, znajdą się też kandydaci wystawieni przez Nową Lewicę i PSL.
Polskie Stronnictwo Ludowe nie będzie w stanie wystawić kandydata w każdym z okręgów, ale Lewica już tak. Jednak nie dostanie „jedynek” na listach. – Jesteśmy na etapie uzgadniania tego. To będzie kwestia nazwisk, jakie będą. To te nazwiska będą decydowały, kto będzie na którym miejscu. Od „dwójki” to miejsce jest drugorzędne. Liczy się program, nazwisko i kampania – mówi Jerzy Woźniak, wiceprezydent Katowic i przewodniczący Nowej Lewicy w Katowicach. Dodaje, że celem współpracy jest zdobycie większości mandatów w radzie miasta.
Poza kończącymi kadencję radnymi KO, na listach mają się pojawić nowe twarze. Zgodnie z zapowiedzią, mają to być m.in. osoby zaczynające dopiero przygodę z samorządową polityką oraz przedstawiciele rad jednostek pomocniczych. Lista kandydatów na radnych w Katowicach zostanie ogłoszona w najbliższą sobotę podczas konwencji koalicji.
Ani Koalicja Obywatelska, ani Lewica nie wystawią kandydatów w wyborach na prezydenta Katowic.
czyli bolszewicy do koryta
Panowie przeliczmy glosy.
bolszewia rządziła krajem ostatnich 8 lat.
ten po prawej to nie bolszewik.
Czyli mamy komunę 2.0- można głosować na jedną z kilku partii a i tak rządzić będzie PZPR. Ciekawych czasów dożyliśmy…
czyli układ zamknięty – na kogo by nie głosować rzadzic będa ci sami…
a zagłosowałeś na konfederacje, czy na tych co zawsze ? Wiem mówimy o Katowicach tu lepiej nie ryzykować bo nam ktoś coś zacznie mieszać jak w Warszawce.
konfiarze się obudzili przed wyborami. znów spamują w internetach.
Mówi ci coś Pablo Morales? A farma trolli, a trzy stówy? Platfusy spamowały za publiczne pieniądze.
Tak – nie ryzykujcie, będzie dalej ten syf co jest od dekad.
Wiocha Katowice to stan umysłu.
Moi rodzice całym sercem za PO, nie zagłosują na Krupę. Ja tak samo, mimo że bliżej mi do PO i Lewicy. Przekonujcie swoich bliskich, żeby nie głosowali automatycznie na Krupę tylko dlatego, że PO go popiera, mnie się udało
Zleciały się świnie do koryta i kwiczą
Czyli stabilnie. Wszyscy syci, dogadani i zadowoleni. Oprócz mieszkańców.
Ale ci jak zawsze wybiorą ten produkt polityko podobny a potem będą przez 5 lat narzekać jak się na nich …. z urzędu miasta Katowice.
W Warszawie czy Wrocławiu prawdziwa lewica jest w stanie wystawić swojego kandydata. A Katowice, no cóż…
Wiadomo KOmuna.
nic wam to nie da towarzyszu Krupa. Durał na prezydenta!