Krótki pościg w centrum Katowic. Policjanci zauważyli mężczyznę, który przeszedł przez jezdnię. Gdy chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać, a na końcu ukrył się pod food truckiem. Okazało się, że miał dobry powód.
Policjanci z Katowic zatrzymali mężczyznę, który przed nimi uciekał i próbował schować się pod zaparkowanym pojazdem. Wczoraj wieczorem zauważyli na al. Korfantego pieszego, który przeszedł przez jezdnię na czerwonym świetle. Gdy funkcjonariusze podeszli do niego, żeby go wylegitymować. Nagle mężczyzna zaczął uciekać. Pobiegł w kierunku Rynku, gdzie ustawione są food trucki przygotowane na rozpoczęcie Jarmarku Wielkanocnego. Mężczyzna wszedł pod jeden z pojazdów, bo myślał, że zdoła ukryć się przed policjantami. Jednak ci szybko go odnaleźli.
Okazało się, że mężczyzna miał dobry powód do ucieczki. Był poszukiwany od grudnia 2022 roku przez Sąd Rejonowy w Gliwicach. 24-letni mieszkaniec Mysłowic został już osadzony w zakładzie karnym, gdzie spędzi najbliższe 6 miesięcy za przestępstwo popełnione w 2021 roku. Mężczyzna został również ukarany dwoma mandatami karnymi o łącznej kwocie 700 zł – 200 zł za przejście na czerwonym świetle i 500 zł za niestosowanie się do poleceń wydawanych przez policjantów.
Słaby zawodnik. Też kiedyś uciekłem policjantom za przejście na czerwonym, ale leniom nie chciało się mnie gonić. Swoją drogą doczekamy się czasów, gdy czerwone dla pieszych będzie oznaczało tyle co znak stop? Tak jest w większości cywilizowanych krajów.
cywilizacja póki co kończy sie na Odrze, nie wiedziałeś ?