Metropolia przekazała Katowicom ponad 2,6 mln zł m.in. na przygotowanie wniosku do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Miasto będzie liderem w staraniach o Europejską Stolicę Kultury. Ruszają przygotowania.
W kwietniu zeszłego roku w NOSPR prezydenci Katowic i Sosnowca oraz przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii podpisali deklarację o współpracy przy staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Mimo braku powodzenia 7 lat temu, Katowice ponownie chcą konkurować z innymi polskimi miastami. Jednak tym razem ma w tym pomóc Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia i Sosnowiec. Wspólna kandydatura obejmie całą metropolię, ale aplikację konkursową stworzą Katowice i Sosnowiec. Za 6 lat, w 2029 roku, jedno z polskich miast zostanie Europejską Stolicą Kultury.
Pierwszy krok to wniosek aplikacyjny, który należy złożyć do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego do 15 września 2023 roku. To on umożliwi udział w naborze do konkursu o tytuł. Między innymi na jego przygotowanie i inne towarzyszące działania Katowice otrzymały pieniądze od metropolii. W środę zgromadzenie GZM zdecydowało o przyznaniu 2 670 000 zł dotacji.
Katowice będą liderem, ponieważ konkurs o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury skierowany jest do miast i tylko one mogą starać się o jego uzyskanie. Jednak w historii ESK były już przypadki reprezentowania przez jedną gminę całego związku gmin. Dlatego metropolia na czele z Katowicami chce powalczyć o tytuł. Lista zainteresowanych miast może być długa. Mogą się znaleźć na niej m.in. Kielce, Lublin, Łódź, Rzeszów czy Rybnik.
Tytuł „Europejskiej Stolicy Kultury” jest przyznawany od ponad 30 lat przez Unię Europejską jednemu lub kilku miastom z państw Unii Europejskiej. Miasta, które tytuł ten otrzymują, stają się na 12 miesięcy animatorami życia kulturalnego całej UE i prezentują swoją ofertę oraz dziedzictwo na arenie międzynarodowej. Otrzymanie tytułu i wsparcia finansowego jest okazją do promocji regionów i przyciągnięcia zagranicznych gości.
Komentarz niżej to do wpisu kukury oczywiście
Dużo się zgadza tylko akurat nie musisz się bać “wszędobylskich samochodów”. Te pustostany to m.in. dlatego, że nikt tam nie dojedzie samochodem, nie dowiezie towaru itd. Jak spowodujesz, że uporządkują te słupy, te światełka podłodze itp. to zostanie dużo miejsca na porządną jezdnię i miejsca do parkowania.
hm kukura trochę trafny komentarz ot i dlaczego się wyludnia to miasto odnośnie wcześniejszych artykułów ? może tu jest odpowiedz. Ogólna bylejakość ja jeszcze dorzucę fakt że jeśli np deweloper chce wybudować kolejna kupę to natychmiast dostaje pozwolenie ( czasem mieszkańcy zareagują i powstrzymają patodeweloperke jak koło ul Korczaka) ale jak trzeba wybudować park jak np dolina 5 stawów to jest tyle przeszkód i trwa to latami i wszystko jest tak opornie .
a może rowerowa stolica Polski ?? lepiej brzmi
Jeżdżę już nawet nie po świecie, wystarczy po Polsce, i niewiele jest tak zapuszczonych, zaniedbanych, momentami wręcz obrzydliwych miast jak Katowice.
Oczywiście na tle innych miast aglomeracji to może sprawiać nawet wrażenie nowoczesnego, ale nie o to chodzi.
Kamienice brudne, chodniki krzywe, wszędobylskie samochody, jakieś światełka w chodniku, które albo mrugają albo są wyrwane z tegoż chodnika, słupy trakcyjne na środku chodnika rodem z autostrady, nawerzchnia 3 Maja poniszczona na całej długości, pełno pustostanów itp itd.
Jakby ktoś na to miasto się wysrał, a potem rozmazał papierem toaletowym.
Wypadałoby najpierw zadbać o obejście, a potem ruszać na podbój świata.
zdziwiony? miasto branży górniczej. Szkody górnicze, a ludzie przyjezdni. Najpierw krytykują, a tak naprawdę zbierają już kasę aby wybudować dom i wyprowadzić się z Katowic na emeryturę. Teraz zbieramy te braki w mieszkańcach.
szkody górnicze w Katowicach ? żartujesz chyba, nie wiesz kiedy sie eksploatacja skończyła pod śródmiesciem ?