Kierowcy stoją lub poruszają się bardzo wolno po najważniejszych drogach w województwie śląskim. Od wczesnych godzin porannych korki tworzą się na autostradach A4 i A1 oraz DTŚ-ce.
Dzisiaj na najważniejszych drogach w regionie panują bardzo trudne warunki. Po opadach śniegu, którym towarzyszyła mżawka i lekki mróz, na autostradach A4 i A1 pojawiły się ogromne utrudnienia. Fatalny dzień na drogach zwiastowała już kolizja, do której doszło w środku nocy, po 2.00. Na A4 pomiędzy węzłami Mysłowice i Brzęczkowice ciężarówka stanęła w poprzek drogi. Autostradę zamknięto w obu kierunkach. Dopiero po godzinie 8.00 udało się całkowicie przywrócić ruch.
Policja informuje, że utrudnienia występują w co najmniej kilku miejscach. Jak informuje zespół prasowy KWP w Katowicach, gdyby nie duże pojazdy, te mniejsze prawdopodobnie nie miałyby problemu z przejazdem. – Opady atmosferycznej spowodowały, że pojazdy ciężarowe mają problemy z wjechaniem na wzniesienia – mówi asp. sztab. Adam Jachimczak. Z powodu stojących samochodów ciężarowych na autostradzie A4 w kierunku Katowic blokuje się zjazd na DK78. Tak samo jest na DTŚ-ce w Świętochłowicach, na DK78 w Rybniku, autostradzie A1 na wysokości Czerwionki-Leszczyn.
Jak poinformowała rano Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wszystkie drogi krajowe w województwie są przejezdne. Jak mówi Marek Prusak, rzecznik prasowy GDDKiA Katowice, już wczoraj reagowano na prognozy pogody. – Wysłaliśmy wszystkim jednostkom odpowiedzialnym za zimowe otrzymanie dróg informację o tym, jakie będą warunki atmosferyczne z prośbą o przygotowanie wystarczającej ilości sprzętu – mówi Prusak. Ze względu na zlegające na nawierzchni błoto pośniegowe GDDKiA apeluje do kierowców o ostrożność.