Policja zatrzymała mężczyznę, który ukradł tramwaj z zajezdni Tramwajów Śląskich. 25-latek przejechał z Katowic do Chorzowa i po drodze zabierał pasażerów.
Dzisiaj w nocy młody mężczyzna wszedł na teren zajezdni Zawodzie i ukradł stamtąd tramwaj. Wsiadł do wagonu, który akurat był uruchomiony i wyjechał w kierunku centrum Katowic. Na wyświetlaczu ustawił numer linii 33 i to go zdradziło. Mimo to podróż 25-latka trwała 45 minut. Około godz. 00:20 wyjechał z zajezdni, a wagon zatrzymano o godz. 1:05. Tramwaj poruszał się bardzo powoli. To sprawiło, że dojechał do niego inny tramwaj. Jego motorniczy od razu zauważył, że coś jest nie tak. – On skontaktował się z dyspozytorem, który próbował wywołać tego mężczyznę przez radiotelefon. Ale nie było z jego strony reakcji. Dlatego zadecydowano o wyłączeniu napięcia w sieci – mówi Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich.
Tramwaj zatrzymano na rynku w Chorzowie. Nikomu z pasażerów nic się nie stało. Od razu na miejscu funkcjonariusze policji zatrzymali 25-latka. Trwają czynności z jego udziałem.
Więcej informacji o zatrzymaniu 25-latka ze Świętochłowic i zarzutach, jakie ma usłyszeć TUTAJ.
spełnił marzenie z dzieciństwa. Ja go podziwiam. Brawo!
Najlepsze, że prawie przez godzine nikt nie zauważył że tramwaj zniknął z zajezdni. Czyli można podejść, ustawić dobry numer i jechać szybko, a zabawa przez kilka godzin gwarantowana.
A jak złożysz papiery to nawet będą co miesiąc płacić.
Serio??