We wtorek przed godz. 21 zmarł kolejny z górników przebywający na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jego stan był skrajnie ciężki. To ósma ofiara środowego wybuchu metanu w kopalni Pniówek.
Jak informuje szpital, górnik miał oparzenia ponad 50 proc. powierzchni ciała, w tym ponad 30 proc. III stopnia, a także głębokie oparzenia dróg oddechowych.
Na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii przebywa obecnie jeszcze dwóch pacjentów. Stan jednego z nich się poprawił i jest stabilny. Jest przytomny i oddycha samodzielnie. Jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem leczenia, w ciągu kilku dni zostanie przekazany do dalszego leczenia na oddziale chirurgii.
Stan drugiego z pacjentów OIOM jest nadal bardzo ciężki, a lekarze określają go jako zagrażający życiu.
W pozostałych oddziałach szpitalnych leczonych jest dodatkowo 17 górników- ofiar wypadku w KWK Pniówek, w tym 12 z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych.