Reklama

Pierwsze osoby usłyszą zarzuty za udział w bójce, która poprzedziła tragiczny wypadek na ul. Mickiewicza w Katowicach

Grzegorz Żądło
Trzej mężczyźni jako pierwsi usłyszą zarzuty udziału w bójce, do której doszło 31 lipca 2021 roku na ul. Mickiewicza. Przypomnijmy, tuż po tym kiedy grupa bijących się osób wpadała na jezdnię, kierowca autobusu PKM Katowice gwałtownie ruszył i wciągnął 19-letnią kobietę pod koła.

Nad ranem 31 lipca 2021 roku grupa ludzi wracała z imprezy. Na wysokości przystanku autobusowego na ul. Mickiewicza zaczęli się bić. Po chwili około 10 osób znalazło się na jezdni, przed autobusem linii 910, obsługiwanym przez PKM Katowice. Kierowca najpierw lekko ruszył i zaczął trąbić. Kiedy wydawało się, że sytuacja się ustabilizowała,  gwałtownie ruszył i wciągnął pod koła kobietę. W momencie uderzenia przez autobus, 19-latka stała do niego tyłem i nie widziała co się za nią dzieje. Zginęła na miejscu.

Jest nagranie ze śmiertelnego wypadku na ul. Mickiewicza. Kierowca autobusu celowo wjechał w grupę osób. Zginęła młoda kobieta

Kierowca tłumaczył, że nie widział kobiety. Przekonywał, że ruszył w odruchu obronnym. Bał się, że agresywne osoby wedrą się do środka autobusu. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa kolejnych dwóch osób.

Sąd przedłużył areszt kierowcy PKM Katowice, który na ul. Mickiewicza przejechał 19-latkę

Jednocześnie rozpoczęło się śledztwo w sprawie bójki, która poprzedziła wypadek. To właśnie z jej powodu grupa ludzi znalazła się tuż przed autobusem komunikacji miejskiej. Po prawie pięciu miesiącach śledztwa, Prokuratura Rejonowa Katowice Północ w końcu przedstawi pierwszym uczestnikom bójki zarzuty. Usłyszą je trzej mężczyźni. Właściwie już powinni mieć status podejrzanych, ale w ubiegłym tygodniu żaden z nich nie stawił się w katowickiej komendzie policji, która pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo. Kolejny termin wezwania mężczyzn został wyznaczony na początek stycznia. Jeśli mężczyźni będą unikać stawienia się na policji w charakterze podejrzanych, wówczas mogą zostać doprowadzeni przez funkcjonariuszy. Na razie prokuratura wydała tylko postanowienie o przedstawieniu zarzutów udziału w bójce. Trudno powiedzieć czy rozpatrywany będzie też wątek związku przyczynowo-skutkowego bójki i śmiertelnego wypadku, i czy znajdzie on odzwierciedlenie w zarzutach. Być może będzie to przedmiotem ustaleń dopiero na etapie ewentualnego procesu sądowego.

Ludzie pytają gdzie była policja, kiedy przed autobusem doszło do bojki. Policja była na miejscu

Jak poinformowała nas prokuratura, czynności w sprawie bójki na ul. Mickiewicza nadal trwają. Jeśli zostaną ustaleni kolejni jej uczestnicy, oni też usłyszą zarzuty.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*