Władze Katowic zdecydowały o wymianie wszystkich drzew rosnących na tzw. pl. Kwiatowym. Większość ma zostać przesadzona w inne miejsce, a kilka wyciętych.
Już ponad rok temu pisaliśmy, że los surmii bignoniowych, rosnących na pl. Kwiatowym przy katowickim rynku, jest przesądzony. Wszystko dlatego, że w trudnych warunkach drzewa sobie nie radzą. Cześć już trzeba było wyciąć, bo uschły. Pozostałe po prostu się męczą. Źle znoszą upały, małą ilość ziemi, którą mają do dyspozycji oraz granitowe płyty, które nagrzewają się latem do bardzo wysokich temperatur.
Pierwsze drzewo zostało wycięte już w 2018 roku. Kolejnych 7 w czerwcu 2019. Obecnie na pl. Kwiatowym zostało ich 26. Do Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego wpłynął już wniosek Zakładu Zieleni Miejskiej o zgodę na wycinkę trzech i przesadzenie 23 drzew. Te, które można jeszcze uratować, mają zostać posadzone przy pl. Poloka w Załęskiej Hałdzie. Na razie urząd marszałkowski nie wydał jeszcze decyzji w tej sprawie, bo wniosek ZZM nie zawierał terminu wykonania przesadzenia i musi zostać o tę informację uzupełniony.
Z naszych informacji wynika, że surmie mają zostać zastąpione wiśniami kanzan oraz klonami rdzawymi. Wymiana drzew ma nastąpić wiosną 2021 roku.
Oczywiście normalnych drzew nie można było posadzić, tylko jakieś wynalazki z drugiego końca świata, zapewne za ciężkie pieniądze. Dziadostwo i głupota jak ze wszystkim innym pod rządami Krupy