Więcej kontroli autobusów miejskich w Zarządzie Transportu Metropolitalnego. Policjanci i inspektorzy mają sprawdzać czy kierowcy jeżdżą pod wpływem alkoholu lub narkotyków. ZTM odnotował w tym roku więcej nieprawidłowości niż w poprzednim.
Kontrole kierowców i pojazdów będą częstsze niż do tej pory. Zarząd Transportu Metropolitalnego zapowiedział, że rozpoczynają się dodatkowe działania we współpracy z policją i Wojewódzkim Inspektoratem Transportu Drogowego. Organizator komunikacji miejskiej w gminach metropolii podjął tę decyzję po ostatnich wydarzeniach w stolicy. W Warszawie ujawniono przypadki kierowców autobusów, którzy prowadzili pod wpływem narkotyków. Jeden z nich doprowadził do tragicznego w skutkach wypadku, w którym zginęła jedna osoba i 18 zostało rannych.
ZTM informuje, że wśród kierowców nie odnotował na razie ani jednego takiego przypadku. Mimo to prewencyjne kontrole będą przeprowadzane na większą skalę niż do tej pory. Pracownicy ZTM-u sprawdzają m.in. czystość, oznakowanie i wyposażenie taboru, sprawność kasowników czy też fakt opóźnień i przyspieszeń. Kwestią związaną z bezpieczeństwem, którą organizator transportu może w ograniczonym stopniu kontrolować pozostaje jakość pracy kierującego. – W tym zakresie w 2019 r. odnotowaliśmy 103 nieprawidłowości, a tylko w pierwszym półroczu tego roku już 106 – mówi Małgorzata Gutowska, dyrektor ZTM. – Nasze działania to jednak za mało. Stąd intensyfikacja współpracy z WITD oraz Policją – dodaje. Wczoraj odbyło się spotkanie dotyczące kontroli przeprowadzanych przez funkcjonariuszy policji i WITD. – Działanie profilaktyczne jest lepsze niż leczenie skutków. Kierowcy będą zatem kontrolowani przy wyjeździe bądź też wtedy, kiedy się zmieniają. To wszystko po to, aby korzystający z transportu publicznego czuli się bezpieczni, dzięki temu, że są przewożeni przez profesjonalnych przewoźników i odpowiedzialnych kierowców – mówi Anna Sokołowska-Olesik, Śląski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego. Dodatkowe kontrole ruszą jeszcze pod koniec lipca.