Po 15 maja palmy, które od kilku lat stoją wiosną i latem na Rynku w Katowicach, zostaną wystawione na zewnątrz. Na razie jednak nie wrócą na swoje stałe miejsce.
Palmy są przechowywane w hali garażowej na terenie Oczyszczalni Ścieków Panewniki. Stoją w oświetlonym i ogrodzonym miejscu, tak by nie uległy przypadkowemu uszkodzeniu. Dbają o nie pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej, którzy przyjeżdżają regularnie je podlewać i pielęgnować.
Po 15 maja, czyli tzw. zimnych ogrodnikach, rośliny zostaną wystawione z garażu na zewnątrz. Przy okazji dojdzie do wymiany doniczek. Te, w których przyjechały do Katowic z Palmiarni w Gliwicach, są już za małe. Korzenie zrobiły w nich dziury. Nowe donice zostały zrobione na zamówienie. Jedna kosztowała 6,5 tys. zł.
Oficjalnie palmy nie znajdą się na razie Rynku, żeby nie gromadzili się pod nimi mieszkańcy. Wydaje się jednak, że mieszkańcy bardziej korzystali ze stojących przy palmach ławek, a nie z samych palm.