Katowiczanin został ukarany mandatem podczas spaceru z dzieckiem. Nic nie pomogły tłumaczenia. Takich przypadków jest więcej. Jednak w świetle prawa taka kara budzi duże wątpliwości.
72 interwencje, w trakcie których 88 osób zostało pouczonych, a 43 otrzymało mandaty. Ponadto złożonych zostało siedem wniosków do sądu o ukaranie karą grzywny. To statystyka Komendy Miejskiej Policji w Katowicach tylko z niedzieli, dotycząca kontroli, które policjanci prowadzą w terenie. Sprawdzają czy mieszkańcy nie łamią przepisów zawartych w wydanym pod koniec marca rozporządzeniu regulującym możliwość przemieszczania się. – Najczęściej musieliśmy interweniować wobec osób, które rekreacyjnie uprawiały sport, a więc biegaczy, rowerzystów – mówi mł. asp. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy KMP w Katowicach
Ciepły dzień zachęcał do spacerów, ale okazuje się, że nowe przepisy dają duże możliwości mundurowym. Jeden z mandatów otrzymał mieszkaniec os. Witosa. Wybrał się razem z dzieckiem na spacer niedaleko miejsca zamieszkania. Podczas spaceru nie poruszali się po terenach rekreacyjnych, do których wstęp jest teraz zabroniony. Jednak krótki spacer zakończył się mandatem. – Każda osoba, wobec której policjanci podejmują czynności jest traktowana indywidualnie. Nie ma żadnego szablonu, który wskazywałby, żeby każdą taką interwencję załatwiać w ten sam sposób – tłumaczy mł. asp. Żyłka.
Jak powiedział nam katowiczanin, kiedy policjant podszedł do niego i dziecka na ul. Bocheńskiego, od razu zagroził mandatem. Funkcjonariusz sprawiał wrażenie osoby, z którą nie warto dyskutować. Jednak mieszkaniec postanowił zapytać go o podstawę prawną. Tłumaczył też, że był to pierwszy spacer z dzieckiem od tygodnia i specjalnie poszedł w miejsce, gdzie nie ma innych ludzi. Najpierw policjant zagroził karą 500 zł, później mówił nawet o 5 tys. zł. W trakcie rozmowy podeszła policjantka, która obniżyła kwotę do 100 zł i na tym się skończyło. Mieszkaniec początkowo zamierzał się odwołać, ale stwierdził, że te 100 zł nie są tego warte. Przyjął mandat i zapłacił na miejscu.
Gdyby postanowił inaczej, możliwe, że udałoby mu się wygrać w sądzie. Policjant na mandacie powołał się na art. 54 Kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym “kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany“. Nowe przepisy wynikające z rządowego rozporządzenia można jednak bardzo różnie interpretować. Przemieszczanie się zostało ograniczone z wyjątkiem kilku przypadków. Jeden z nich to “zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego“. Zdaniem radcy prawnego Macieja Jopka spacer, a nawet uprawianie sportu, można by uznać za takie potrzeby. – Patrzymy się teraz na legalność oczywiście tych wszystkich przepisów. Natomiast czasami musimy spojrzeć na ten cel, który przyświeca ustawodawcy czy organom aparatu państwowego, którzy teraz wydają te rozporządzenia. Po prostu czasami musimy się skupić, żeby chronić się przed epidemią, a nie na tym, żeby podważać jakieś przepisy. Choć, jako prawnik, mogę powiedzieć, że mam duże wątpliwości, czy one są konstytucyjne – mówi Jopek i przyznaje, że policjant poszedł o krok za daleko. Z kolei mł. asp. Agnieszka Żyłka przypomina o możliwości nieprzyjęcia mandatu, jeśli ktoś nie zgadza się z decyzją funkcjonariusza. Wtedy sprawą zajmuje się sąd.
Niezmiernie dziwię się tym rozmowom o tym kto za PIS a kto nie itd. Jeżeli jestesmy Slazakami to obowiazkowo nalezy dac sekcie Kaczyńskiego czerwona kartke ..zawsze i bez pytania za co !!
My..”OPCJA NIEMIECKA” musimy tego cwaniaczka rozliczyć z takich porównań. Ten maly czlowieczek (nie mam na myśli jego nikczemnego wzrostu) przez całe swoje próżniacze życie nic pożytecznego nie zrobił a wręcz przeciwnie – żyjąc na koszt współobywateli – maci, szczuje, poróżnia ludzi i wprowadza wymyślone przez siebie reguły a jego hunwejbini wprowadzają je w życie.
A więc Ślązacy !!! – obojętnie czy rodowici czy napływowi – Waszym obowiązkiem jest tępić na każdym kroku sektę Kaczyńskiego i jego siepaczy!
Wybory będą na prezydenta, a nie na prezesa.
Choćby przez agresję jaka z Ciebie się wydobywa Kaczyński wydaje się być aniołem (wyznawco innego Kaczora – Donalda jakim zdaje się jesteś).
A co do tego, że Kaczyński nie rozumie Śląska to ja się zgadzam z tym, że Duda to co innego i on już lepiej rozumie Śląsk razem z Morawieckim o czym wielokrotnie mówił.
Taka różnica że psy nie roznoszą wirusa a dzieci tak więc niech siedzą w domach!
A opiekun psa nie roznosi wirusa? Skoro roznosi to niech siedzi w domu i nauczy psa robić do kuwety na balkonie.
czy psy przenoszą czy nie tego na tą chwilę nikt nie przebadał !
W szeregach policji powinni zarządzić obowiązkowe zaznajomienie się z art. 52 konstytucji, która (jeszcze) stanowi nadrzędne prawo w tym kraju.
Więcej empatii by się w takiej sytuacji przydało…
Z psem można, z dzieckiem nie, paranoja!!!!
ciekawe co by było gdyby dziecko miało smycz???
Ja bym nie przyjęła mandatu.dziwna sprawa. Robią sobie co chcą. Dobrze ze mieszkam na wsi i nikt mnie n8e kontroluje. Wychodzę z córką na spacer bo nie wyobrażam siebie siedzenia w domu 24na dobre. Tym bardziej że rząd manipuluje testami i specjalnie wszytsko wydłużają.niech sami się zamkną w domach. Będą karać ludzi za spacery chore kur…wa
brak podstawy prawnej za Taki Mandant.
Policjant popełnił przestępstwo Art.231 Kodeksu Karnego.
Debilizm totalny – lepiej żeby dziecko siedziało non stop w domu i oglądalo tv. Pomijając fakt, że pies musi wyjść na spacer i to jest ok, a dzieci niech kisza sie w domach w imie wyższego dobra.
Z Psami to rzeczywiscie jest głupie. Psa można wyprowadzać godzinami na spacer zapuszczając się w najodleglejsze zakątki miasta i wsi nikogo nie zarażając, a z dzieckiem nie można wyjść na spacer bo się niby kogoś zarazi.
Psiarze stoją, klachają, jeżdżą windą i niby nie zarażają.
Teraz bardzo jest wazna rola mediów. Niestety, ale trzeba teraz czujnie patrzeć różnym służbom na ręce. Tylko, gdy służby poczują piętno ze strony społeczeństwa – a to się może stać TYLKO dzięki mediom – zaczną się hamować.
Bardzo dobrze napisane, że trzeba różnym służbom czujnie patrzeć na ręce. Ale przede wszystkim trzeba patrzeć na ręce władzy, która wydaje takie przepisy, które ograniczają albo mogą ograniczać wolność poruszania się pieszo. A jeżeli te przepisy ograniczają albo mogą ograniczać kontakt człowieka z naturą to czujność jest tym bardziej wskazana.
Ktoś tu ściemnia. Mandatów nie płaci się na miejscu u policjanta. Chyba, że to była łapówka. Mandat 500 albo 100 zł policjantowi…
Nie ściemnia. Mandat został opłacony kartą. Ten mandat z takim dopiskiem był publikowany w sieci.
I bardzo dobrze. Dupy matek z bąbelkami już zaswędziały i na spacerek . To wszyscy chodźmy na spacerek to nas się trochę uzbiera!
Spróbuj przeczytać swój komentarz jeszcze raz. Jeśli nie zamierzasz go edytować, to ….
Wszystko przez pis dalej glosujcie na nich to bedzie jeszcze gorzej!!!
Ty piszesz to na poważnie?
Osobiście jestem nieprawdopodobnie wnerwiony na taką sytuację, a także na np. zamknięcie lasów. Ale jeśli na kazdy temat wrzucasz “wszystko przez pis”, to albo jesteś najętym klikaczem w firemki pr (co jest godne pogardy i pożałowania), albo masz manię prześladowczą i powinienes zgłosić się do lekarza psychiatry.
A do kogo miec pretensje? Kto pisze te ustawy na kolanie, na szybko, bez pomyslunku i wbrew konstytucji? No chyba, ze oglosili stan wyjatkowy, tylko jakos to przeoczylem. Do tego myslisz, ze glowny szef policji wydalby takie zarzadzenie policjantom, ze maja wszystkich karac, gdyby nie bylo na to pozwolenia/rekomendacji z gory? Budzet sie musi zgadzac, a skoro nie ma kierowcow na drogach, to trzeba karac kogo sie da, nawet wbrew panujacym przepisom. POPiS-owy rzad opresyjny.
Nawet nie wiesz, że życie Pisowi zawdzięczasz.
W 40 dniu epidemii mamy 7 tysięcy chorych.
Hiszpania w 40 dniu miała 125 tysięcy chorych. Dziś ma 17 tysięcy zmarłych.
Gdyby rządziła Kopacz, to byś usłyszał “Cieszcie się wiosną”
A ograniczenia i zakazy są w każdym kraju i trzeba to wspólnie wytrzymać.
@kokogut
Ile płacą za takie bzdety?
Każą podpisywać jakieś lojalki?
Szukam pracy z domu, więc mógłbym klepać.
Wiesz co ja na nich nie głosowałem i nie wiem czy kiedykolwiek zagłosuje, za to na Platformę wielokrotnie, ale liczyć potrafię więc mi podaj kontrargument lub obal moje obliczenia bo z pustymi hejterami nie gadam.