Rozbój w katowickim Nikiszowcu. Dwóch mężczyzn zostały zatrzymanych po tym, jak zaatakowali mieszkańca w jego własnym domu. Teraz trzydziestolatkowie siedzą w areszcie.
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Katowic. W wigilię mężczyźni weszli do jednego z mieszkań na Nikiszowcu. Wtargnęli siłą do lokalu, pobili lokatora metalowym prętem i zabrali artykuły spożywcze, bo mężczyzna nie miał pieniędzy, których od niego żądali. Kryminalni szybko ustalili tożsamość sprawców. Okazało się, że to mieszkańcy Katowic w wieku 31 i 34 lat. Jednak funkcjonariusze nie wiedzieli, gdzie przebywają sprawcy. Ostatecznie, po ponad miesiącu śledztwa, 3 lutego zatrzymali mężczyzn. Jeden ukrywał się u znajomego, a drugi przebywał w opuszczonym mieszkaniu.
Zatrzymanym mężczyznom przedstawiono zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sprawcy napadli na mieszkańca Nikiszowca w warunkach tzw. recydywy, więc zostaną surowiej ukarani.
