Kończą się dobre czasy dla osób podróżujących pociągami PKP Intercity z Katowic do Warszawy. Kilka dni temu przewoźnik znacznie ograniczył pulę biletów za 49 zł. Teraz z dnia na dzień w tej cenie można dojechać do stolicy tylko jednym wieczornym składem.
Promocję cenową PKP Intercity wprowadziły żeby zapełnić pociągi Pendolino. Jeszcze do niedawna niemal na każdy skład można było kupić bilet za 49 zł. Oczywiście ich liczba była ograniczona, ale rezerwując odpowiednio wcześniej, szansa na trafienie promocji była duża. To jednak już przeszłość. – Po zakończeniu oferty specjalnej, pula została zmniejszona, ale nadal jest dostępna we wszystkich pociągach expressowych. Tak jak inni przewoźnicy nie podajemy konkretnej liczby biletów w promocyjnych cenach – informuje Marta Ziemska, z biura prasowego PKP Intercity.
Żeby przekonać się o skali cięć biletów w promocyjnych cenach, wystarczy sprawdzić rozkład jazdy na najbliższe dni. Gdyby ktoś chciał pojechać do Warszawy np. jutro, to za 49 zł może to zrobić jedynie o godz. 19.38. Przejazd pozostałymi pociągami kosztuje najmniej 129 zł (za wyjątkiem jadącego dłużej TLK, który kosztuje 60 zł). W drugą stronę jest podobnie. W promocyjnej cenie z Warszawy do Katowic na bilet za 49 zł można polować jedynie na godz. 20.
Większa pula promocynych biletów dostępna jest wtedy, jeśli podróż zaplanujemy z kilkunastodniowym wyprzedzeniem.
Biuro prasowe PKP Internicty tłumaczy, że ograniczenie promocji ma… zachęcać klientów do korzystania z pociągów kursujących poza szczytem. Tyle tylko, że trudno będzie teraz w dobej cenie dojechać do i wrócić z Warszawy tego samego dnia.
wracałem z Warszawy miesiąc temu, druga klasa była pełna – pierwsza pusta, chociaż to było parę zł różnicy. Przepowiedziałem że jak wybory się skończą i kampania też to ceny biletów pójdą ostro w górę. Co się właśnie stało
Odnośnie mojego przedmówcy: nie wiem, panie Janie, o której i w jakie dni Pan jeździł. W tym miesiącu jechałem do i z Warszawy 4 razy, również w godzinach szczytu, i za każdym razem wiózł niemal komplet pasażerów.
Pendolino woziło powietrze przy poprzednim cenniku, teraz może być tylko gorzej.