Policjant oddał buty bezdomnemu. W Katowicach funkcjonariusz na służbie zauważył mężczyznę, który nie miał na sobie butów. Postanowił mu pomóc.
Funkcjonariusz z katowickiego oddziału prewencji w trakcie służby podarował swoje buty bezdomnemu. Zauważył go podczas patrolowania ul. Warszawskiej w godzinach porannych. Mężczyzna szedł w stronę Zawodzia. Uwagę policjantów zwróciło to, co bezdomny miał założone na stopy. Były to najprawdopodobniej woreczki foliowe. Policjanci stracili mężczyznę z oczu, gdy wszedł między kamienice. Jednak sierż. sztab. Jarosław Zieliński ponownie spotkał tą samą osobę. Bezdomny siedział na pl. Szramka, obok kościoła Mariackiego. Tym razem miał na sobie letnie obuwie. Funkcjonariusz podszedł, żeby porozmawiać z mężczyzną. Ten potwierdził, że rano szedł bez butów i przyznał, że nie ma innej pary oraz ubrań odpowiednich na zimę. Wtedy policjant postanowił oddać mu swoje zapasowe, służbowe buty. Oprócz wysokiego obuwia chroniącego przed zimnem, przekazał mu również nowe, ciepłe skarpety.
Trzeba się ogarnąć i nauczyć czytania ze zrozumieniem.
Ten policjanta tynfa wart – czy wziął pod uwagę rozmiar stopy bezdomnego – a może lepiej by zrobił APEL do swoich kolegów by w tej POLSCE cała policja obuła LUDZI BEZDOMNYCH, NAKARMIŁA GŁODNYCH, ODZIAŁA MARNIE UBRANYCH – bez szumu medialnego, po cichu, delikatnie, z szacunkiem dla tych LUDZI których LOS NIE OSZCZĘDZIŁ a DRUGI CZŁOWIEK CZASEM IM “POMÓGŁ” z wejściem do ludzkiego piekła poza marginesy życia społecznego.
Jak już robicie zdjęcie aranżowane, to niech ma ono logiczny sens i pan ze zdjęcia niech jest na bosaka.
Do kogo skierowana jest ta uwaga?