Zintegrowanie systemów w kilku miastach to ważny krok w kierunku wprowadzenia zapowiadanego roweru metropolitalnego. Trwa przetarg na opracowanie koncepcji elektrycznego roweru metropolitalnego.
Rowery miejskie wypożyczone w jednym mieście można zwrócić w innym. Od 5 kwietnia sieci rowerowe w czterech miastach zostały zintegrowane. Przeszkody w poruszaniu się między miastami były widoczne w poprzednim sezonie. Na katowickich stacjach mieszkańcy zwracali bardzo dużo rowerów z innych miast. Następnie firma Nextbike przewoziła je do miasta, z którego zostały pożyczone, a rowerzyści musieli się tłumaczyć. W tym roku, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu w Katowicach, przypinane do stojaków były m.in. rowery z chorzowskiego systemu Kajteroz. Oficjalnie jeździć z miasta do miasta i oddawać rower w dowolnej stacji można od dzisiaj. Na razie do zintegrowanego systemu wypożyczalni włączyły się cztery miasta – Katowice, Sosnowiec, Chorzów i Tychy. Oznacza to, że do dyspozycji mieszkańców jest łącznie ponad 900 rowerów. W maju dołączą jeszcze Siemianowice Śląskie. Integracja ma być zapowiedzią roweru metropolitalnego. – Naszym celem jest stworzenie największego w Europie systemu wypożyczalni elektrycznych rowerów miejskich, które połączą całą Metropolię. Szacujemy, że będzie on nawet dwukrotnie większy od niedawno uruchomionej wypożyczalni na Pomorzu. Jesteśmy w przededniu rozstrzygnięcia przetargu ws. wyboru podmiotu, który opracuje koncepcje funkcjonowania systemu Elektrycznego Roweru Metropolitalnego w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii -mówi Karolina Wadowska, członek zarządu GZM.
Jak to działa?
Użytkownik systemu Nextbike może wypożyczyć rower na przykład na katowickim Rynku i przejechać na nim do Parku Śląskiego. Tam będzie go zwracał już do stacji chorzowskiego systemu. Stawki za wypożyczenie są takie same i wypożyczenie odbywa się w ten sam sposób, tzn. za pomocą terminala na stacji, aplikacji mobilnej lub telefonu do biura obsługi klienta. Jedyna różnica dotyczy bezpłatnego korzystania z rowerów. W Sosnowcu za darmo można jeździć przez 30 minut, w pozostałych miastach – przez 15 minut. Zasada jest taka, że w zależności od tego, gdzie rower zostanie wypożyczony, tyle darmowego czasu jazdy ma rowerzysta.
Liczba rowerów w każdym mieście musi zostać wyrównana do tej, którą przewidują umowy z firmą Nextbike. Dlatego nadal będą one musiały być przewożone z miasta do miasta. Koszty tzw. relokacji będzie pokrywała Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.
