Wczoraj pisaliśmy o pożarze mieszkania w kamienicy na rogu ulic Kopernika i Kilińskiego. Płonał lokal na 3 piętrze. Strażacy mają już wstępną przyczynę pożaru. To zwarcie instalacji w światełkach choinkowych. Strażacy uratowali kobietę, którą na ich pomoc czekała na balkonie.
To była bardzo niebezpieczna akcja. Po godz. 15 straż pożarna dostała informację o pożarze w kamienicy przy ul. Kopernika 16. Na miejsce pojechało 6 zastępów. Kiedy dotarli na miejsce, ogień buchał już z okien na przedostatnim piętrze. Okazało się, że na balkonie stoi lokatorka mieszkania, w którym wybuchł pożar. Strażacy nie mieli technicznej możliwości użycia drabiny. Dlatego najpierw przygasili ogień w pokojach, a potem weszli na balkon. Podali kobiecie aparat tlenowy i ubrali w specjalny strój. Potem wyprowadzili ją z płonącego mieszkania. Karetka zabrała ją do szpitala.
Straty materialne są poważne. Spłonęły dwa pokoje. Z wyposażenia została sterta śmieci. Zniszczone są okna. Ucierpiało też mieszkanie powyżej. Jest okopcone, a szyby w oknach popękały. Z kolei lokal poniżej ma na suficie ślady zalania.
Akcja strażaków zakończyła się około godz. 18.