Mariusz Skiba został odwołany ze stanowiska wiceprezydenta Katowic. Z naszych informacji wynika jednak, że za chwilę zostanie na nie ponownie powołany.
Po ostatnich wyborach samorządowych stało się jasne, że w radzie miasta zostanie utrzymana koalicja Forum Samorządowego i Marcin Krupa oraz Prawa i Sprawiedliwości. Pierwsze ugrupowanie ma 11, a drugie 5 radnych. Łącznie daje to bezpieczną przewagę nad koalicją Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej (12 mandatów). Mandat z południowego okręgu zdobył też Mariusz Skiba. Oczywiście, nie może być jednocześnei radnym i wiceprezydentem. Dlatego Marcin Krupa 16 listopada odwołał go z funkcji swojego zastępcy. Skiba wziął udział w pierwszej sesji i złożył ślubowanie radnego. Jego obowiązki przejął tymczasowo wiceprezydent Waldemar Bojarun. Z naszych informacji wynika, że za kilka dni Skiba znów zostanie wiceprezydentem. – Przez cztery lata współpraca zarówno w radzie miasta, jak i w gronie prezydentów układała się dobrze i nie ma powodu, żeby to zmieniać. Mariusz Skiba usłyszał od Marcin Krupy, że prezydent ceni sobie ich wzajemną współpracę i może być spokojny o swoją dalszą pracę w urzędzie – mówi nasz informator z Prawa i Sprawieliwości.
Szybkie powołanie Mariusza Skiby na stanowisko wiceprezydenta, oprócz koalicji z PiS, ma też inne uzasadnienie. Od wielu miesięcy Skiba bierze udział w przygotowaniach do Szczytu Klimatycznego ONZ. Chwilowo został z nich ofcjalnie wyłączony, ale prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia wróci do swoich obowiązków. Pierwsze zagraniczne delegacje przylatują bowiem do Katowic już pod koniec listopada.
Co ciekawe, nawet w Biuletynie Informacji Publicznej UM Katowice Skiby nie ma w gronie radnych. To prawdopodobnie nie jest przypadek.
A jakieś odprawki, wyprawki, nagrody itp. zgarnął?