Wielka policyjna akcja na Śląsku. Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali na zlecenie Prokuratury Krajowej 28 osób podejrzanych o udział w zorganizowanych grupach przestępczych. Są wśród nich kibole m.in. Ruchu Chorzów. Jak informują śledczy, w grupie zatrzymanych mężczyzn są sprawcy pobicia ze skutkiem śmiertelnym Dariusza P. Podejrzani usłyszeli też zarzut pobicia 30-letniego członka bojówki kiboli GKS Katowice, Romana D.
Od rana funkcjonariusze policji wchodzili do mieszkań wcześniej wytypowanych osób m.in. w Chorzowie Batorym i w centrum Katowic. Łącznie zatrzymali 28 osób, które usłyszały już zarzuty. Prokuratura Krajowa zarzuca im. m.in. udział w zorganizowanych grupach przestępczych, które w latach 2014-2017 na terenie Śląska i Małopolski zajmowały się produkcją i handlem narkotykami, rozbojami i pobiciami oraz kradzieżami. Wśród zatrzymanych jest założyciel i kierujący śląską grupą – Łukasz L. ps. Lucky.
Jak podaje Prokuratura Krajowa, wśród zatrzymanych są mężczyźni podejrzani o pobicie ze skutkiem śmiertelnym Dariusza P, członka tzw. Torcidy, czyli grupy najbardziej zagorzałych kibiców Górnika Zabrze. P. został zaatakowany w Rudzie Śląskiej 24 października 2017 roku przez 10 mężczyzn. Brutalnie go pobili. Zmarł w szpitalu.
Prokuratura informuje, że to zatrzymani dzisiaj przestępcy stoją też za pobiciem Romana D., 30-letniego kibola GKS Katowice. 30 września 2017 roku został on zaatakowany na os. Witosa przed blokiem, w którym mieszka. Wcześniej to on miał pobić Klaudiusza Sevkovica, związanego (jako działacz) z sekcją piłki ręcznej Ruchu Chorzów. Roman D. miał bardzo poważne obrażenia. Najpierw trafił do szpitala w Katowicach, a potem do Szpitala św. Barbary w Sosnowcu, gdzie zresztą żalił się na złe traktowanie przez personel. O szczegółach wydarzeń na os. Witosa możecie przeczytać TUTAJ.
Jeden z podejrzanych, chcąc zatrzeć ślady przestępstwa i tym samym utrudnić śledztwo, spalił ubrania sprawców pobicia oraz maczety i samochód, które zostały wykorzystane do ataku.
Zatrzymana dzisiaj grupa zajmowała się również obrotem znacznymi ilościami narkotyków. Chodzi o co najmniej 20 kilogramów marihuany oraz 5 litrów substancji psychotropowych, służących do produkcji amfetaminy.
To kolejny etap śledztwa, które dotychczas obejmowało 30 podejrzanych. Zebrany już materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że członkowie dwóch grup przestępczych z Krakowa oraz ze Śląska współpracowali ze sobą i w latach 2014-2017 dopuścili się szeregu przestępstw.
