Rozpoczęło się długo wyczekiwane czyszczenie Rawy. Już widać pierwsze efekty prac, które mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy. Prawdopodobnie oczyszczanie będzie prowadzone jeszcz w lecie, bo rozpoczęło się z opóźnieniem. Koszt to 2,4 mln zł.
Prace nad oczyszczaniem Rawy trwają już od kilku tygodni, ale dopiero teraz można zobaczyć pierwsze efekty. W pierwszej kolejności został oczyszczony zakryty fragment rzeki przebiegający pod ul. Sokolską. Tam prace trzeba było wykonywać ręcznie. Teraz ciężki sprzęt pracuje już na wysokości wieżowca Węglokoksu. Wcześniej konieczne było wycięcie krzewów, które oddzielały rzekę od zabudowań w tym miejscu, m.in. od hotelu Vienna House Easy Angelo. Dzięki temu można tu było wjechać maszynami, które wybierają muł z dna rzeki. Prace na razie obejmą odcinek od ul. Sokolskiej do ul. Grundmanna. Razem z porządkowaniem dna rzeki firma wyrównuje również brzegi rzeki i czyści półki.
Dzięki inwestycji będzie też można sprawdzić czy do rzeki nie są odprowadzane ścieki. Jeśli znajdą się takie miejsca, to będą od razu usuwane. Kolejny fragment Rawy, który zostanie objęty pracami, to odcinek od ul. Grundmanna do ul. Brackiej. Całość wykona firma Justmar z Chełma Śląskiego. Początkowo prace miały się rozpocząć już jesienią 2017 roku i potrwać do końca maja br. Jednak ruszyły dopiero około 2 tygodni temu i mogą potrwać aż do jesieni 2018 roku, bo wykonawca na realizację ma 8 miesięcy. Koszt oczyszczania Rawy to ok. 2,4 mln zł.