Katowicka straż miejska zamierza jeszcze intensywniej walczyć ze spalaniem śmieci i niskiej jakości opału. Chociaż stan powietrza jest niezły, to akcja strażników potrwa przez cały dzień. Takich kontroli ma być więcej, bo ludzie się ich nie spodziewają.
Straż miejska rusza ze wzmożonymi kontrolami palenisk. Dzisiaj przez cały dzień będą sprawdzali czym mieszkańcy Katowic palą w piecach. Zwykle takie kontrole odbywały się w dni, gdy powietrze było najbardziej zanieczyszczone. Straż miejska zmienia nieco strategię. Chodzi o to, aby złapać palących śmieciami i innym nielegalnym opałem na gorącym uczynku. – Ci, którzy działają z premedytacją – a są też takie osoby – często spodziewają się tych wzmożonych kontroli, bo to wynika z przyjętej strategii. Straż miejska bardziej intensywnie działa w przypadku wystąpienia alarmów smogowych. Teraz chcieliśmy zrobić coś na przekór tym osobom. Widzą, ze jest ładna pogoda, mówią tak: no, na pewno nie będzie kontroli – mówi Mariusz Sumara, zastępca komendanta katowickiej straży miejskiej.
Strażnicy chcą pokazać, że kontrole będą i to niezależenie od pogody. Jak zapowiada Sumara, funkcjonariusze będą odwiedzali m.in. domy i mieszkania, które znalazły się wcześniej na “czarnej liście”. To znaczy takie, które już wcześniej były kontrolowane i wykryto tam spalanie nielegalnego opału. To pierwsza taka akcja służb w Katowicach. Przy współpracy z kominiarzami i przy użyciu drona strażnicy zamierzają dzisiaj przeprowadzać intensywne kontrole w różnych częściach miasta. W pierwszej kolejności pojechali na os. Odrodzenia. Akcja potrwa do godziny 22 i weźmie w niej udział ok. 30 funkcjonariuszy.