Ściana kamienicy przy katowickim Rynku była w bardzo złym stanie. Dlatego miasto podjęło decyzję o remoncie, który zakończy się za kilka dni. Teraz ponad stuletni budynek wygląda dużo lepiej i będzie się wyróżniał na tle pozostałych kamienic położonych wzdłuż Rawy.
Najbardziej rzucał się w oczy sypiący się tynk i odsłonięte cegły ściany od strony Rawy. Duży problem stanowiło graffiti. Poza tym często ze ściany mężczyźni robili sobie toaletę. Ostatecznie decyzja o remoncie zapadła w zeszłym roku. Budynek należy do Skarbu Państwa, ale zarządza nim KZGM. Zakład wystąpił w lipcu o dofinansowanie od miasta. Urzędowi zależało na tym, żeby zadbać o budynek leżący tuż obok wyremontowanego Rynku.
Remont elewacji rozpoczął się w październiku. Za kilka dni będzie można w pełni zobaczyć jego efekt, bo znikną rusztowania. Już teraz widać, że szare ściany wyglądają dużo lepiej niż dotychczas. Zdzisław Skomro, inspektor nadzoru budowlanego w KZGM, podkreśla, że prace były złożone, bo ściana wyglądała fatalnie. Trzeba było ją wyrównać oraz wzmocnić od środka budynku. Poza tym sporo pracy wymagało odtworzenie oryginalnej stolarki okiennej i jej wymiana. Remont kosztował w sumie 190 tys. zł. W większości pokrył go KZGM, a pozostałe pieniądze pochodziły bezpośrednio z budżetu miasta.
Jest szansa, że podobny remont przejdzie część kamienicy stojąca po drugiej stronie Rawy. Chodzi o budynek Muzeum Śląskiego. Jednak tu sprawa może jeszcze potrwać, ponieważ trwają negocjacje pomiędzy prezydentem Katowic i marszałkiem województwa. Miasto chce przejąć kamienicę i przekazać ją metropolii.
Bardzo udana rewitalizacja, tylko dlaczego nie wyremontowano całej elewacji, a jedynie jedną ścianę? Myślę, że nie byłoby to duże obciążenie finansowe dla miasta wojewódzkiego i budżetu, a całościowy remont pozytywnie zmieniłby odbiór całej strefy rynku w tak ważnym i reprezentatywnym miejscu . Uważam że teraz wygląda to komicznie, wielka szkoda. Z takim zarządzaniem budynkami, miasto nigdy nie będzie wyglądało jak powinno.