Nie można zarejestrować ani zgłosić sprzedaży pojazdu. Problemy z nowym systemem Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców nadal trwają. Nie tylko w katowickim urzędzie, ale również w stacjach kontroli pojazdów.
Kolejny dzień awarii systemu CEPiK, która trwa już od poniedziałku. To wtedy uruchomiony został nowy system służący m.in. do rejestracji i zgłoszenia sprzedaży samochodów. Dzisiaj sytuacja w biurze praw jazdy i rejestracji pojazdów w Katowicach wygląda tak samo. Jak poinformowało nas biuro prasowe, nadal nie ma połączenia z systemem. Urzędnicy wszystkie dokumenty muszą wypisywać ręcznie. W przypadku chęci zarejestrowania lub sprzedaży nowszego pojazdu (roczniki powyżej 2014 r.) często udaje się wprowadzić dane do nowego systemu. Problemy pojawiają się przy starszych samochodach, używanych lub sprowadzonych zza granicy.
Awaria utrudnia też pracę stacji kontroli pojazdów. – Teraz klient płaci na początku wjazdu. Idzie do kasy, ureguluje. Potem zaczynamy działać. Wklepujemy te dane techniczne, łączymy się z CEPiK-iem, oczekujemy chwilę. Parę razy trzeba kliknąć, jeżeli zadziała. Jeżeli nie, to wchodzimy w tryb awaryjny i zaczynamy badanie – mówi Bogusław Górkiewicz, kierownik Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów Katowice – Automobilklub Śląski. Czasami wprowadzanie kontrolowanego pojazdu i ewentualnych usterek trwa długo. Jak mówi Górkiewicz, część kierowców jest na to przygotowanych, ale zdarzają się też niezbyt wyrozumiali.
Po zmianach na stacjach kontroli pojazdów klienci za usługę płacą z góry. O ile sama kontrola samochodu nie jest problemem, o tyle wprowadzenie danych trwa długo. Stacje kontroli pojazdów pracują w trybie offline lub w trybie awaryjnym. Wszystkie sprawy zostaną zapisane w systemie CEPiK po tym jak zakończy się awaria. Ma to nastąpić do końca tygodnia.