Prezydent Marcin Krupa spotkał się w poniedziałek z mieszkańcami Zarzecza. Sala domu kultury okazała się za mała – kilkanaście osób nie mogło wejść do środka. Jednym z poruszanych problemów były… uciążliwe kontrole trzeźwości na jednej z ulic.
Spotkanie zaczęło się tak, jak w innych dzielnicach. Prezydent opowiedział najpierw o swoich dotychczasowych osiągnięciach i planach na dalszą część kadencji. Potem przyszła kolei na pytania mieszkańców. W dużej mierze dotyczyły one komunikacji publicznej i samochodowej. – Panie prezydencie, na razie nie widać możliwości szybkiego skomunikowania się z centrum. A gdyby tak puścić ekspresowy autobus, który omijałby Piotrowice, Ligotę i Brynów? – pytała jedna z mieszkanek. Prezydent odpowiedział, że na razie nie jest to możliwe ze względu na koszty. –Pieniądze z biletów to mało, już teraz miasto dopłaca do KZK GOP ok. 100 mln złotych. Kolejne połączenie sprawiłoby, że potrzebne byłoby jeszcze więcej – tłumaczył. Inna osoba na sali zwracała uwagę na problem rosnącej liczby mieszkańców dzielnicy, a co za tym idzie, coraz większych korków. Według Marcina Krupy rozwiązaniem mają być dwie nowe drogi: łącząca Sandacza i Rolniczą oraz Kościuszki i Armii Krajowej. –Początkowo chcieliśmy, żeby były to drogi zbiorcze. Mieszkańcy chcieli jednak, żeby były węższe, dlatego zmieniliśmy koncepcję na drogi lokalne – dodawał.
Pojawiło się także pytanie odnośnie planu zagospodarowania przestrzennego dla rzeki Mlecznej. –Według niego pas ochronny wzdłuż koryta rzeki będzie wynosił 25 metrów w obie strony. Tymczasem zdarzało się, że rzeka wylewała daleko poza ten obszar – mówiła Natalia Morawiec-Kolonko. Prezydent odniósł się tutaj do głosów niektórych mieszkańców. – Tu potrzebny był kompromis. Chcieliśmy, by ochrona Mlecznej była jak najszersza, ale musieliśmy brać pod uwagę racje właścicieli nieruchomości w pobliżu rzeki.
Pod koniec spotkania część mieszkańców zwróciła uwagę na częste kontrole trzeźwości, prowadzone przez policję na terenie Zarzecza. –W zeszłym tygodniu musiałem dmuchać trzy razy. Za kogo wy nas macie? – pytał jeden z mężczyzn, dodając, że kontrole spowalniają ruch samochodowy w dzielnicy. Inny zaznaczył, że nie chodzi o to, by kontroli nie było wcale, ale o to, że tak częste, zaczynają być uciążliwe. –Nie możemy obiecać, że kontroli nie będzie, bo będą. Ale możemy sprawdzić, czy rzeczywiście jest konieczne, by były tam tak często – odpowiedział obecny na spotkaniu komendant policji w Katowicach Paweł Barski.
Jesli chodzi o kontrole trzezwosci to problem nie dotyczy tylko Zarzecza ale calej aglomeracji. W 2016r zdazalo mi sie podczas dojazdu do pracy na odcinku 26km. “dmuchac” 5 razy. Tylko dlaczego nigdy przez 17 lat nie mialem kontroli trzezwosci wracajac z pracy.
I kontrole wszystkich budynków w Zarzecza i Podlesiu czym opalają, oraz warsztatów samochodowych, które ogrzewają pomieszczenia starym olejem z wymiany w naszych samochodach. Czy Straż Miejska albo Policja coś z tym zrobi? Czym my tu mamy oddychać?
W w/w artykule brakuje obiektywnej oceny przebiegu spotkania z Prezydentem.
Osoba pisząca ten artykuł chyba nie była na całym zebraniu z mieszkańcami Zarzecza a jedynie na końcu. Artykuł, który jest recenzją tego spotkania to jedynie część poruszanych tematów.
Jednym z najważniejszych problemów poruszanych podczas spotkania z prezydentem Katowic był brak szkoły i przedszkola w naszej dzielnicy. Rada Jednostki Pomocniczej nr.20 w Zarzeczu złożyła petycje na ręce Pana Prezydenta o utworzenie w/w placówek. Petycja była poparta ponad 500 podpisami mieszkańców naszej dzielnicy. Podpisy wraz z pismem o utworzenie szkoły i przedszkola po raz pierwszy były złożone w 2015 roku u Pana Prezydenta Marcina Krupy oraz u Pani Wiceprezydent Marzeny Szuby.
Drugim ważnym tematem była bezpieczna droga dzieci z Zarzecza do szkoły. Mieszkańcy zwrócili uwagę, że brakuje nam chodników i poboczy. Rada jednostki Pomocniczej złożyła wniosek o dowóz wszystkich dzieci z Zarzecza i Podlesia do szkół i przedszkoli- temat związany z nową rejonizacją dzieci z Zarzecza i Podlesia do placówek edukacyjnych.
Wiele pytań od mieszkańców dotyczyło braku odpowiedniej infrastruktury w Zarzeczu:
– drogi, kanalizacja, wodociągi.
Mieszkańcy pytali o ład przestrzenny, o rodzaje zabudowy pojawiającej się w Zarzeczu. Byli zaniepokojeni powstawaniem nowych wysokich budynków mieszkalnych.
Na spotkaniu poruszany był również problem czystego powietrza w dzielnicy, w tym wymiany piecy na ekologiczne.
Następnie mieszkańcy pytali o plan zagospodarowania przestrzennego oraz terminy realizacji uchwalonych dróg, które mają przebiegać przez Zarzecze.
Przebieg całego spotkania oraz pytania i odpowiedzi przedstawicieli miasta zostały zarejestrowane na dyktafonie Urzędu Miasta.
Nagrania są jawne, więc można zweryfikować przebieg spotkania w stosunku do artykułu.
Ostatnie pytanie mieszkańca dzielnicy Zarzecza dotyczące kontroli trzeźwości nie zdominowało spotkania.
Prosimy o sprostowanie artykułu.
Tak przy okazji uprzejmie donoszę, że mieszkańcy Zarzecza, którzy rano mają wątpliwości co do swojej trzeźwości, aby uniknąć kontroli na Grota-Roweckiego jądą ul. Kaskady.
Moim zdaniem takie kontrole powinny być codziennie i z włączeniem Podlesia KONIECZNIE!!!