Inwestor osiedla, które powstanie na północ od Muzeum Śląskiego dostał już warunki zabudowy. To pierwszy ważny krok na drodze do rozpoczęcia inwestycji. Deweloper zamierza zacząć prace nad dwoma budynkami mieszkalnymi jeszcze w tym roku.
– Nie chcemy tworzyć zamkniętego miasteczka, enklawy, lecz zaprojektować miejsce, które będzie dostępne i przyjazne dla ludzi o zróżnicowanych potrzebach. Zamierzamy oferować mieszkania urozmaicone pod względem układów funkcjonalnych, metraży i dodatkowych udogodnień – mówi Maciej Wójcik, prezes TDJ Estate,.
Działki, na których ma powstać osiedle, znajdują się w rejonie ulic Góreckiego i Nadgórników, czyli w bliskim sąsiedztwie strefy kultury. W sumie spółka ma do zagospodarowania przestrzeń 5 ha. Całe przedsięwzięcie zostanie podzielone na kilka etapów. Pod koniec ubiegłego roku, dokładnie 28 grudnia, miasto wydało pierwszą decyzję w sprawie inwestycji. Dokument dotyczy warunków zagospodarowania oraz zabudowy działki o powierzchni 1,2 ha. Na tym terenie powstaną dwa wielorodzinne budynki. Jeden sześcio-, a drugi ośmiokondygnacyjny. Obydwa mają mieć podziemny parking i łącznie ma się w nich znaleźć około 100 mieszkań. Deweloper zapowiada rozpoczęcie budowy dwóch pierwszych budynków w drugiej połowie 2017 roku.
Na razie TDJ nie zdradza jak ma wyglądać osiedle. – Od wielu miesięcy prowadzimy intensywne prace nad przygotowaniem koncepcji urbanistycznej oraz projektu architektonicznego osiedla. Po ich zakończeniu zaprezentujemy finalny plan zabudowy – mówi Wójcik. W ubiegłym roku inwestor ogłosił konkurs architektoniczny, w którym udział wzięło kilkanaście pracowni. Nie został on rozstrzygnięty, ale trzy pracownie wezmą udział w dalszych rozmowach na temat koncepcji.
Teren obok strefy kultury TDJ Estate kupiło, za cenę nieco ponad 20 mln zł, podczas licytacji komorniczej w 2015 roku.
Mam nadzieję że inwestor dotrzyma słowa i nie będzie to osiedle zamknięte. Fajnie jakby powstała nowa przestrzeń z kawiarniami itp. Tak żeby było to przedłużeniem śródmieścia.
Od 2008 roku UM nie potrafi uchwalić planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu (tak, w tym roku mija 9 lat – to chyba najdłużej uchwalany mpzp w Polce!). Podczas spotkania z mieszkańcami Bogucic w 06.2015 roku Prezydent Marcin Krupa twierdził, że miasto nie może dokończyć brakującego odcinka drogi między ulicą Dobrowolskiego a Katowicką bo musi zaczekać na uchwalenie planu miejscowego, a budowa tej drogi miałaby przyspieszyć działania deweloperów. Tymczasem deweloper dostał warunki zabudowy i może stawiać osiedle, a mieszkańcy Bogucic kolejny już rok mają hałdy ziemi i śmietnik w centrum dzielnicy.