Stworzenie projektu ustawy metropolitalnej, organizacja wizyty Ojca Świętego w Częstochowie, przygotowanie dużych inwestycji drogowych, a przede wszystkim wdrożenie programu 500 plus – to według Jarosława Wieczorka główne sukcesy jego rocznej pracy na stanowisku wojewody śląskiego. Porażek brak.
Dokładnie rok temu, 8 grudnia, Jarosław Wieczorek odebrał akt powołania na stanowisko wojewody śląskiego. W piątek spotkał się z dziennikarzami i podsumował mijające 12 miesięcy. – Rok był bardzo pracowity, wykonaliśmy ogrom pracy. Wszystkie projekty rządowe zostały wdrożone bardzo sprawnie – ocenił wojewoda.
Przy omawianiu programu 500 plus, uderzył w bardzo wysokie tony. – Obserwujemy zdecydowany spadek ubóstwa na terenie województwa. To epokowe rozwiązanie problemu ubóstwa w naszym województwie – mówił. Dodał, że według danych zgromadzonych przez urząd wojewódzki, prawie 40% świadczeń dotyczy już pierwszego dziecka.
Innym dużym sukcesem jest, według wojewody, przygotowanie projektu ustawy metropolitalnej. – Trwało to około 6 miesięcy, z moim zaangażowaniem, zaangażowaniem ministra Błaszczaka i przewodniczącej GZM Małgorzaty Mańki-Szulik. We wrześniu rada ministrów opowiedziała się za przyjęciem ustawy. W tej chwili jesteśmy na etapie przedłożenia projektu w polskim parlamencie. To się stanie niebawem. Ale najważniejsze jest, żebyśmy utrzymali datę 1 lipca 2017 jako dzień powstania związku na Śląsku i w Zagłębiu – tłumaczył Jarosław Wieczorek.
Przy okazji powiedział, że jego zdaniem, KZK GOP nie powinien zajmować się organizacją komunikacji zbiorowej w aglomeracji. Chciałby, żeby powstał nowy podmiot, który przejmie zarządzanie transportem publicznym od KZK GOP, MZK Tychy, PKM Jaworzno i MZKP Tarnowskie Góry.
O organizacji wizyty papieża w Częstochowie wojewoda powiedział jako o największym wyzwaniu. – Dopiero w ostatnim tygodniu lutego dostaliśmy informację, że papież będzie gościł w Częstochowie. W 4 miesiące musieliśmy przygotować tę wizytę. Organizacyjnie osiągnęliśmy sukces. Wizyta przebiegła bezpiecznie – mówił Wieczorek.
Wspomniał też o rządowych inwestycjach. Jako jedną z najważniejszych wymienił budowę wodociągu w gminie Koniecpol. Z powodu suszy wody gruntowe opadły tak bardzo, że mieszkańcy kilku sołectw nie mogli korzystać ze studni. – Po interwencji pani premier, uruchomiona została rezerwa rady ministrów. Po roku, pomiędzy 19 i 23 grudnia zostanie tam odkręcona woda. Nowa sieć obejmie 1300 gospodarstw – wyliczał wojewoda.
Przypomniał też, że w najbliższych latach zostaną zbudowane brakujące odcinki drogi S1. Na ten cel zostanie przeznaczone 5,3 mld zł. Z kolei dokończenie autostrady A1 na odcinku Częstochowa-Tuszyn ma pochłonąć 3,5 mld zł. Droga ma być gotowa w drugiej połowie 2019 roku.
Zapowiedział też, że polder Racibórz Dolny będzie gotowy w drugiej połowie 2019 roku. W październiku została rozwiązana umowa z dotychczasowym wykonawcą, który nie realizował prac zgodnie z umową. Nowy ma zostać wyłoniony na przełomie lipca i sierpnia 2017 roku. Jest też plan, żeby polder zamienił się w zbiornik z wodą, ale miałoby to nastąpić dopiero po roku 2020.
Jarosław wieczorek odpowiedział też na zarzuty, że nie współpracuje z samorządami, w których rządzi Platforma Obywatelska. – Dofinansowaliśmy zakup 10 ambulansów, z których dwa trafiły do pogotowia będącego pod nadzorem marszałka. Mogliśmy kupić je innym samorządom, ale dla nas barwa polityczna nie ma znaczenia – zapewniał wojewoda.
Odniósł się też do zmian kadrowych w urzędzie wojewódzkim. Powiedział, że liczba pracowników urzędu zmniejszyła się o ponad 20 osób. Były to w większości odejścia na emeryturę oraz likwidacja części stanowisk dyrektorskich. – Zostało też zrobione wartościowanie stanowisk pracy, chodzi o sprawiedliwe traktowanie pracowników. Nie ma już sytuacji, w której na tym samym stanowisku dwie osoby zarabiają o 100% więcej lub mniej – tłumaczył wojewoda.
W poniedziałek ma powołać Radę Gospodarczą, a plany na 2017 rok przedstawi w styczniu.