Reklama

Tramwaje Śląskie chcą kupić kilkadziesiąt tramwajów. W dwóch przetargach wpłynęło tylko po jednej ofercie

Łukasz Kądziołka
Nowe wagony w Tramwajach Śląskich stoją pod znakiem zapytania. Powodem jest małe zainteresowanie przetargami, które mają pozwolić na unowocześnienie taboru. W dwóch przetargach wpłynęło tylko po jednej ofercie.

Dwa przetargi dotyczyły zakupu łącznie kilkudziesięciu niskopodłogowych tramwajów. Najpierw Tramwaje Śląskie ogłosiły przetarg na zakup 10 sztuk dwukierunkowych i jednoczłonowych wagonów. Zgodnie ze specyfikacją zamówienia, mają to być pojazdy o długości nie mniejszej niż 13,5 m. Powinny pomieścić 90 pasażerów i być wyposażone w przynajmniej 18 miejsc siedzących. W przedziale pasażerskim ma być zapewniona wentylacja, ogrzewanie i schładzanie.
Drugie zamówienie obejmowało łącznie 40 sztuk wagonów wieloczłonowych (30 jednokierunkowych i 10 dwukierunkowych) o większych gabarytach i pojemności. Ich długość ma wynosić od 22 m do maksymalnie 25 m. Do środka powinno wejść nie mniej niż 155 pasażerów, a poza tym producent ma zapewnić 38 miejsc siedzących. Dodatkowo Tramwaje Śląskie dopuszczają domówienie kolejnych 25 sztuk wagonów jednokierunkowych w prawie opcji. To łącznie dawałoby od 40 do nawet 75 nowych tramwajów w taborze spółki.

Rozstrzygnięcie przetargów stoi pod dużym znakiem zapytania. Do każdego z nich wpłynęło po jednej ofercie. W obu przypadkach oferty znacząco przekraczają kwoty, jakie Tramwaje Śląskie zaplanowały na ten cel. W przypadku dziesięciu jednoczłonowych wagonów spółka chciała wydać 63,9 mln zł, a jedyny oferent – firma Modertrans Poznań Sp. z o.o.  – zaproponował 101,7 mln zł. Podobnie było w przypadku większego przetargu. Oferta złożona przez spółkę PESA Bydgoszcz opiewa na 1,1 mld zł, a spółka chciała wydać na 50 nowych wagonów wieloczłonowych maksymalnie 897,1 mln zł. Zgodnie z wymogami przetargów na dostawy tramwajów w mniejszym zamówieniu wyłoniony wykonawca miałby 1,5 roku, a na realizację większego zamówienia – 3,5 roku.

Łukasz Kądziołka


Tagi:

Komentarze

  1. P Śl 31 lipca, 2024 at 9:32 am - Reply

    W 2024 roku TŚ zamawia tramwaje z wentylacją, a nie klimatyzacją. Dramat nie komunikacja miejska.

    • DD 31 lipca, 2024 at 11:46 am Reply

      Może sąsiedzi chcą nam sprzedać jakieś stare, sprawdzone tramwaje więc co się dziwisz

Dodaj komentarz

*
*