Przewóz rowerów pociągami coraz popularniejszy. W Kolejach Śląskich tylko w dwa dni sprzedano ponad 2 tys. biletów, choć rowerzyści od kilku dni płacą więcej niż do tej pory.
W ostatnim czasie dyskusję o przewozie rowerów w Kolejach Śląskich wywołała planowana przez przewoźnika zmiana zasad. Tuż przed majówką, a dokładniej przed weekendem ją poprzedzającym, Koleje Śląskie wycofały się z ogłoszonej wcześniej rezerwacji miejsc. Początkowo przewoźnik komunikował, że będzie ona obowiązkowa. Rowerzysta bez rezerwacji do pociągu nie wsiądzie. Później wersja się zmieniła. Postanowiono dopuścić możliwość przewozu roweru bez uprzedniej rezerwacji, jeśli wyrazi na to zgodę kierownik pociągu.
Na razie jednak kluczowej dla rowerzystów zmiany nie wprowadzono. Jak informuje przewoźnik, nie oznacza to rezygnacji z systemu rezerwacji. Zacznie ona obowiązywać, ale w późniejszym terminie. Niewykluczone, że jeszcze przed kolejnym długim weekendem na przełomie maja i czerwca.
Niezależnie od tego, wprowadzono zmianę w cenie biletu. Do tej pory przewóz roweru kosztował 5 złotych, a od minionej soboty kilka złotych więcej – 8,4 zł. Mimo to chętnych nie brakuje. Przewoźnik obserwuje rosnące zainteresowanie takim sposobem podróżowania. – W ostatnich latach obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania pasażerów możliwością przewiezienia roweru, dlatego Koleje Śląskie podjęły decyzję o zwiększeniu liczby miejsc na rowery w pojazdach EN76 i 27WEb – informuje Maciej Pezdek z zespołu prasowego Kolei Śląskich. Rowerową pojemność tych składów zwiększono po staraniach stowarzyszeń rowerowych. W EN76 z 4 na 9 miejsc dla rowerów, a w 27WEb z 8 na 14.
W minioną sobotę wprowadzono nie tylko nową stawkę w taryfie. Nowością dla rowerzystów jest także skład z powiększoną strefą rowerową, który Koleje Śląskie nazwały Velo Cugiem. Kursuje on przede wszystkim na południu województwa. Velo Cug zadebiutował na trasie Katowice – Wisła Głębce 27 kwietnia. W tym tygodniu będzie jeszcze kursował kilka razy – na linii S4 Katowice – Tychy Lodowisko i S5 Katowice – Zwardoń oraz linii S6 Katowice – Wisła Głębce. Pełny rozkład jazdy jest podany TUTAJ. Jak podaje przewoźnik najbardziej rowerowy pociąg w taborze, może przewieźć 36 rowerów.
Jak pokazują dane, które przesłały nam Koleje Śląskie, rowerzystów raczej nie odstraszyła wyższa cena biletów, w miniony weekend, 27 i 28 kwietnia sprzedano ich łącznie 2127 szt. To liczba sprzedanych biletów we wszystkich kanałach sprzedaży. Jak łatwo policzyć, tylko w ciągu dwóch dni kupiono bilety na rower za ok. 17 866 zł (gdyby nadal obowiązywała cena 5 zł, to kwota wyniosłaby około 7 tys. zł mniej). Możliwe, że sprzedanych biletów na przewóz rowerów było więcej, ponieważ przewoźnik nie ma jeszcze danych z kas innych przewoźników.
Aktualnie Koleje Śląskie dysponują łącznie 413 miejscami przeznaczonymi do przewozu rowerów.
I gdzie te rowery się zmieściły przy takiej ilości miejsc, na krzywy ryj czy spora część miała bilet, ale nie pojechała z tym rowerem?