Zarząd Transportu Metropolitalnego kilka dni temu unieważnił przetarg na obsługę 43 linii autobusowych, w tym nowych linii metropolitalnych. Na każdą z dwóch części zamówienia wpłynęło tylko po jednej ofercie. Propozycje cenowe wykonawców były jednak zdecydowanie za drogie, jak na możliwości ZTM. – Wiemy, że wszystko drożeje, ale nie aż tak – komentuje Grzegorz Kwitek, członek zarządu GZM, odpowiedzialny za transport. Niedługo zostanie ogłoszony drugi przetarg, ale i tak pewne jest, że miasta będą musiały dołożyć pieniądze na komunikację.
W ostatnich miesiącach ZTM zmienił sposób zawierania umów z przewoźnikami. Metropolia stała się udziałowcem kilku PKM-ów, dzięki czemu zleca im usługi przewozowe bez przetargu, a wszystko odbywa się w drodze negocjacji. Jednak PKM-y, szczególnie ten katowicki, nie są w stanie obsłużyć wszystkich linii. Nawet tych, na których jeżdżą obecnie. Zwłaszcza, że doszły jeszcze linie metropolitalne.
Pod koniec lutego ZTM ogłosił duży przetarg na obsługę 43 linii. Wprawdzie nie są one konkretnie wskazane, bo zamówienie dotyczy wozokilometrów, ale wiadomo, że wybrani przewoźnicy będą obsługiwać konkretne połączenia. Tyle tylko, że wybór tych przewoźników może okazać się trudny.
Przetarg ZTM obejmował dwa pakiety linii (wozokilometrów). Pierwszy dotyczył takich miejscowości, jak: Chorzów, Czeladź, Czerwionka-Leszczyny, Gierałtowice, Gliwice, Katowice, Knurów, Mikołów, Pilchowice, Pyskowice, Ruda Śląska, Rybnik, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Toszek, Wielowieś, Zabrze. Z kolei w drugim do obsłużenia były linii pomiędzy miastami takie jak: Będzin, Bieruń, Bobrowniki, Bojszowy, Bytom, Chełm Śląski, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Imielin, Katowice, Lędziny, Miedźna, Mierzęcice, Mikołów, Mysłowice.
Autobusy z przetargowego pakietu wjeżdżają też do Siemianowic Śląskich, Siewierza, Sławkowa, Sosnowca,
Tarnowskich Gór i Tychów. Razem do przejechania byłoby 62,5 mln wozokilometrów w ciągu 8 lat.
Na każdy z dwóch pakietów wozokilometrów wpłynęła tylko jedna oferta. Złożyły je firmy, które jeżdżą już dla ZTM, a a na potrzeby przetargu stworzyły konsorcja.
Za jeden pakiet konsorcjum Usługi Transportowe Krzysztof Pawelec z siedzibą w Pacanowie, KŁOSOK sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w Żorach oraz Nowak Transport Benedykt Nowak z siedzibą w Świerklańcu zaproponowało 334 090 483,89 zł. Tymczasem wycena ZTM opiewała na 216 580 000 zł. Oznacza to, że wykonawcy chcieli o 117 510 483,89 zł więcej.
Za drugi pakiet wozokilometrów konsorcjum firm IREX Ireneusz Kozieł z siedzibą w Świętochłowicach, METEOR sp. z o.o. z siedzibą w Świętochłowicach, TRANSGÓR S.A. z siedzibą w Mysłowicach oraz PKS Południe sp. z o.o. z siedzibą w Świerklańcu zaproponowało 369 271 566,50 zł. ZTM wycenił go natomiast na 252 320 000 zł, co oznacza, że złożona oferta jest wyższa o 116 951 566,50 zł.
Wprawdzie cena w przetargu nie była jedynym kryterium (waga 60), to jednak najważniejszym. Dlatego przetarg został unieważniony. – Wiemy, że wszystko drożeje, jednak zaproponowane przez wykonawców kwoty są zdecydowanie za wysokie. Zostanie ogłoszony drugi przetarg – mówi Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsk0-Zagłębiowskiej Metropolii. Nie ukrywa, że stawki i tak zapewne będą wyższe niż wynikało to z wyceny ZTM. Brakujące pieniądze będą musiały dołożyć gminy, które bardzo się przed tym bronią, zwłaszcza, że niedawno dostały wyliczenia odnośnie kwot, które muszą dopłacić za ubiegły rok. Również zaproponowane stawki na kolejny rok są wyższe niż obecne.
Co się stanie, jeśli kolejny przetarg lub przetargi nie przyniosą rozstrzygnięcia? ZTM będzie musiał zawierać krótsze umowy z przewoźnikami, którzy obecnie obsługują linie objęte przetargiem. Wiadomo jednak, że w takiej sytuacji nie zostaną uruchomione kolejne metrolinie, które są połączeniami dodatkowymi.
Co zrobią to co już zaczęli wytną linie autobusowe tak jak zaczęła to robić Dąbrowa Górnicza i Będzin zobaczcie na stronę ZTM od 4 mają brak w Będzinie będzie linii 606 603 kolejne dwie linie wycięte ponadto ograniczone kursy linii 807 co pół godziny i lubi 814 co godzinę brawo ZTM dalej tak a napewno ludzie przestaną korzystać z waszych usług
no tak, to wina ztm ze wszystko drozeje..
i tuska
Taka kasa za przejazdy rozlatujacym się taborem ,a poziom kultury tych leśnych dziadów za kierownicą ,pomijając tych Hindusów to drqmat
Podwyżki płacy minimalnej, podwyżki paliwa, podwyżki robocizny i zaczyna się. Tanio to już było.
Piłkarze będą kierować autobusami. Grać nie potrafią, pieniądze od miasta dostają to niech się przydadzą na coś.
Ile kilometrów było w poszczególnych pakietach? To są kwoty netto czy brutto z 8% podatku?
No i właśnie dlatego, że zrobili gigantyczne pakiety z kilometrami, a nie liniami to mają gigantyczne stawki, to było do przewidzenia. Chcieli naśladować Warszawę, ale im zastosowanie nie wyszło, co było do przewidzenia. No i oczywiście wielkości pakietów determinowały monopol, więc stawki są jakie są.
Co zrobią… Co zrobią… Jak zwykle, podwyżki cen biletów 🙂
Mogą mieć nowe hasło przewodnie: nasza komunikacja jest niespójna ale za to bardzo droga !!
Płacić darmozjady a jak nie to powykopywać tych nierobów byłych prezydentów burmistrzów i co ino z tego Zakładu Tanich Murzynów i zaraz się pieniądze znajdą! Co wy se myślicie że wiecznie będziemy tyrać za miskę ryżu?! Tak odpowiedzialny zawud a pieniędzy nie widać tylko od 10go do 10go kasa jest i nie ściemniajcie!!