Kontrola prędkości na Drogowej Trasie Średnicowej. Ogłoszony został przetarg na dostawę i montaż urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości. Na liście pojawia się też dwukrotnie DK88.
Niedawno pisaliśmy o planach objęcia katowickiego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej odcinkowym pomiarem prędkości. Teraz jest o krok bliżej do realizacji tych planów. O montaż urządzeń już w 2018 roku wnioskowała Komenda Miejska Policji w Katowicach. Powodem jest duża liczba zdarzeń na katowickim odcinku DTŚ-ki. W 2019 roku doszło tu do 7 wypadków, w których 12 osób zostało rannych oraz 131 kolizji. W 2020 roku były 4 wypadki, 4 rannych i 129 kolizji. Dwa miesiące temu liczba odnotowanych w tym roku zdarzeń wyniosła 8 wypadków, 12 rannych i 77 kolizji. Policja chciała, żeby OPP został zamontowany na całej trasie w Katowicach. Jednak odcinek został skrócony do fragmentu DTŚ od granicy z Chorzowem do Załęża (mniej więcej do wysokości Mazaka i Auchan). Katowice pojawiły się właśnie na liście podstawowej w przetargu na dostawę i montaż urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości.
Zgodnie z zapowiedziami, Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD ogłosiło przetarg na dostawę 39 takich urządzeń w całej Polsce. Pojawią się one w 13 województwach na różnych kategoriach dróg, w tym na autostradach A1, A2 i A4. Wśród lokalizacji jest również katowicki odcinek DTŚ. Kontrola prędkości jest planowana również na DK88 w Gliwicach i Zabrzu.
Kontrola prędkości będzie się odbywała za pomocą urządzeń do pomiaru średniej prędkości pojazdów. Wykonawca musi dostarczyć i zainstalować, po uzyskaniu wszystkich zezwoleń i wykonaniu niezbędnych prac budowlanych, 39 systemów opp dostosowanych do specyfiki danego odcinka drogi. Funkcjonalności urządzeń muszą zapewnić m.in. możliwość rejestracji naruszeń na co najmniej trzech pasach ruchu niezależnie od tego, po którym pasie porusza się mierzony pojazd. Systemy muszą wykonywać pomiary bez przerwy, również w trudnych warunkach pogodowych, rejestrować prędkość pojazdów co najmniej od 30 do 220 km/h, identyfikować rodzaj pojazdu, wykonywać wysokiej jakości zdjęcia bez względu na porę dnia. Poniżej lista podstawowych lokalizacji, w których planowany jest opp.
Jak informuje GITD, nie jest przesądzone, że urządzenia do pomiaru prędkości zostaną zamontowane we wszystkich lokalizacjach z podstawowej listy. Wyłoniona w przetargu firma będzie musiała sprawdzić, czy jest to możliwe. Jeśli któraś z lokalizacji okaże się nieodpowiednia, to będą brane pod uwagę lokalizacje z poniższej listy rezerwowej.
Od dnia podpisania umowy wyłoniony w przetargu wykonawca będzie miał 70 tygodni na montaż urządzeń, czyli około 16 miesięcy. Inwestycja ma kosztować ponad 13,3 mln zł netto.
Bardzo dobrze Polak tylko boi się kar finansowych !!!
Dodając do tego nowe taryfikatory za mandaty zaczyna się robić naprawdę “ciekawie”…