Prawdopodobnie w październiku miasto wprowadzi opłaty za parkowanie w strefie kultury. Urząd miasta przygotował już regulamin korzystania z parkingów. Projekt uchwały jest w trakcie konsultacji społecznych i w najbliższych dniach będzie prezentowany radnym podczas posiedzenia kilku komisji branżowych. Wynika z niego, że za postój będzie można zapłacić tylko w jeden sposób – u parkingowych.
Opłaty za parking przy NOSPR, MCK, Spodku i Muzeum Śląskim miały zostać wprowadzone równocześnie z oddaniem ich do użytku. Zamontowane zostały już nawet szlabany. Jednak tuż przed uruchomieniem parkingów koncepcja się zmieniła. Postój jest bezpłatny, co powoduje, że codziennie w strefie kultury stoją setki samochodów pracowników okolicznych biur, studentów i gości imprez w MCK czy Spodku. To jednak się zmieni. Trwają konsultacje projektu uchwały wprowadzającej opłaty na parkingach w strefie kultury. Chodzi o 559 miejsc przy NOSPR i Muzeum Śląskim (parkingi A, B i C). Prawdopodobnie w październiku radni przyjmą uchwalę, a tym samym za parking w strefie kultury trzeba będzie płacić. Opłaty będą obowiązywać od poniedziałku do piątku w godz. 6:30-17 (za wyjątkiem dni świątecznych). Mieszkańcy Katowic, którzy mają Katowicką Kartę Mieszkańca, zapłacą 5 zł za godzinę postoju, a pozostali – 10 zł. Co ciekawe, urzędnicy przewidują, że po wprowadzeniu opłat, z parkingów w strefie kultury ubędzie aż 80% samochodów.
Z projektu uchwały wynika, że opłacić postój będzie można tylko w jeden sposób, u parkingowych MZUiM. To o tyle zaskakujące, że kilka dni temu w Strefie Płatnego Parkowania miasto wprowadziło możliwość płatności kartą we wszystkich parkomatach, a przede wszystkim poprzez 5 aplikacji mobilnych. Dlaczego w strefie kultury nie będzie można płacić w aplikacji? – Nie analizowaliśmy takiej opcji. Trzeba pamiętać, że obsługa aplikacji kosztuje, bo operatorzy pobierają prowizję. To nie jest strefa płatnego parkowania, a parking wewnętrzny, dlatego będą tam obowiązywać inne zasady – mówi Wojciech Kubis z Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach. Obiecał jednak, że MZUiM wystąpi z zapytaniem do właścicieli aplikacji o możliwość uruchomienia dodatkowej opcji płatności.
Jeśli jednak nic się nie zmieni i będzie tak jak w projekcie uchwały, kierowcy, którzy przyjadą na parking w strefie kultury, będą mogli zapłacić za postój wyłącznie u pracowników MZUiM, i wyłącznie kartą. W najbliższych miesiącach nie jest bowiem planowane uruchomienie przy parkingach parkomatów. Jeśli ktoś zostawi auto, a nie zapłaci, zostanie na niego nałożona opłata dodatkowa w wysokości 369 zł. Podobnie będzie w przypadku, jeśli kierowca przekroczy czas opłaconego wcześniej postoju.
Miasto nie wyklucza, że wróci do koncepcji zamontowania szlabanów i automatycznego pobierania opłat. To jednak będzie uzależnione m.in. od przychodów z parkingu.
Obecnie w trefie kultury jest 609 miejsc postojowych, w tym 33 miejsca dla osób niepełnosprawnych. Opłaty będą pobierane za 559 miejsca na parkingach A, B i C. Pozostałe 50 miejsc, położonych wzdłuż pl. Wojciecha Kilara i gmachu NOSPR przeznaczonych będzie na bezpłatny postój dla osób niepełnosprawnych oraz jako zatoka dla wysiadających z autokarów (postój krótkotrwały do 15 min).
Niezależnie od wprowadzenia opłat, miasto planuje budowę w strefie kultury wielopoziomowego parkingu. Wyniki konkursu na jego koncepcję zostaną ogłoszone w czwartek 17 września.
Bezpłatny parking pod Spokiem to oszustwo. Nawet jak przywozisz dziecko na basen, za który płacisz nie możesz skorzystać z parkingu a ochrona i ich kierownik to chamy i przygłupy. Takie urestwo jak ichnie niszczy nasz kraj.
Teraz jest epidemia, a idioci opłaty wprowadzają. Lepiej się zarażać w komunikacji miejskiej, a potem miliony pakować w leczenie? Jutro jadę z matką na szczepienie do spodka. Ona jest w grupie ryzyka, nie będę ryzykował jazdy autobusem, zapłacę ten haracz, ***** *** ****. Gwiazdki to pozdrowienia dla radnych i Krupy.
Nie ma jeszcze opłat za parking w strefie kultury.
Logika urzędnicza – poziom Katowice.
1. “… urzędnicy przewidują, że po wprowadzeniu opłat, z parkingów w strefie kultury ubędzie aż 80% samochodów”
2. “Niezależnie od wprowadzenia opłat, miasto planuje budowę w strefie kultury wielopoziomowego parkingu.”
Czy znajdzie się w Katowicach jedna osoba decyzyjna która posługuje się rozumem, bo czytając o kolejnych pomysłach mam wątpliwości.
Głupotę widać już na poziomie stawek. Jak można ustalić stawki za parking 5 i 10 zł dla przyjezdnych jeśli w Galerii Katowickiej, Supersamie i Altusie parkingi są po 3/4 zł, są abonamenty. Jeśli duża część z tego towarzystwa zechce płacić za parking to wybiorą te miejsca, a Uniwersytecka, Skargi, Słowackiego, Mickiewicza się totalnie zapchają.
Wielopoziomowy parking w środku strefy kultury zepsuje wygląd całej strefy. Przesłoni widok na spodek, Nospr, muzeum. Lepiej pozostawić to miejsce na nową funkcję kulturalną, która z czasem pewnie się pojawi i przy okazji nowej budowy wprowadzić parking pod ziemię jako wielopoziomowy podziemny. A samochody pracowników z okolicznych biur pozostawić w punktach przesiadkowych na wlocie do miasta, które do tego są przeznaczone.
Złodziejstwo i wyzysk pracowników okolicznych biurowców. Zamiast rozbudować parking to lepiej tworzyć niepotrzebne etaty parkingowych lub budować systemy pobierania opłat. Wszystko z naszych podatków. Złodzieje!
Jeszcze jedno – mieszkańcy okolicznych osiedli z pewnością są wniebowzięci, bo te ok. 500 samochodów przeniesie się właśnie do nich 🙂
Wyzysk pracowników biurowych? Rozumiem, że chodzi o właścicieli biurowców, którzy nie zapewniają wam miejsc parkingowych? Dlaczego to miasto miałoby wam zapewnić bezpłatny całodzienny parking?
Ci parkingowi to tam raczej umrą z nudów, bo nie wiem kto normalny zapłaci za parking 10 zł za h jeśli może zapłacić 3/4, no kto? Swoją drogą to jestem ciekaw co będzie się działo na parkingu na Michaliku i na chodnika na Korfantego 🙂
“Obsługa aplikacji kosztuje”. Za to praca parkingowych jest za darmo… Mentalne średniowiecze w Katowicach ma się jak widać w najlepsze
Bo parkingowi normalnie zarabiają krocie…