Reklama

Wojewoda z PiS chciał, żeby prokuratura ścigała pracowników MZUiM, którzy zdjęli tabliczkę z nazwą pl. Marii i Lecha Kaczyńskich

Zdjęcie archiwalne.

Grzegorz Żądło
Marek Wójcik, nowy wojewoda śląski, poinformował, że wycofał wniosek poprzedniego wojewody o ściganie pracowników MZUiM, którzy zdemontowali tabliczkę z napisem pl. Marii i Lecha Kaczyńskich. Już wcześniej prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie, ale wojewoda Jarosław Wieczorek złożył na to postanowienie zażalenie.

Sprawa nazwy, a właściwie tabliczki z nazwą Placu Wilhelma Szewczyka, ciągnęła się ponad sześć lat i jest konsekwencją tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Miasta musiały pozmieniać niektóre nazwy ulic, placów czy skwerów, jeśli ich patroni, zdaniem, IPN, związani byli z propagowaniem komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.

Zdekomunizowany miał też zostać poeta Wilhelm Szewczyk. Miasto nie chciało się jednak na to zgodzić. Wojewoda wydał więc zarządzenie zastępcze. Oficjalnie plac przed dworcem został więc Placem Marii i Lecha Kaczyńskich. Tyle że nadal na tabliczce, która wysiała w ciągu ul. Młyńskiej, widniała stara nazwa. Tak było do 19 kwietnia 2023 roku. Wynajęta przez urząd wojewódzki firma zdemontowała ją i powiesiła nową. – Potwierdzam, że to wykonanie zarządzenia wojewody, które powinno zostać wykonane już dawno. Miasto Katowice nie chciało przygotować nowej tabliczki z obowiązującą nazwą placu, więc zrobiła to wynajęta przez nas firma – mówiła nam Alina Kucharzewska, ówczesna rzeczniczka prasowa wojewody śląskiego.

Zdemontowana tabliczka została przez urzędnika wojewody zaniesiona w torbie do urzędu wojewódzkiego.

Urzędnik wojewody zdemontował tabliczkę z nazwą placu Wilhelma Szewczyka w Katowicach. Nowa tabliczka „Plac Marii i Lecha Kaczyńskich” jest niezgodna z Systemem Informacji Miejskiej

Miasto, które o wymianie tabliczek dowiedziało się od nas, rzeczywiście nie miało zamiaru wyprodukować akurat tej jednej tabliczki, mimo że w całym mieście trwało wdrażanie nowego Systemu Informacji Miejskiej. – Gołym okiem widać, że ta tabliczka nie spełnia standardów SIM. Na dodatek została zamontowana na trytytkach, a nasz wykonawca montuje tabliczki zupełnie inaczej – mówił w imieniu MZUiM Dawid Zapała z Katowickiej Agencji Wydawniczej.

Rzeczniczka wojewody wersji o trytytkach zaprzeczała. – Obręcz wykonana przez wyłonioną przez nas firmę jest wykonana ze stalowych pasów oraz stalowych złączek – mówiła Kucharzewska. Dodała, że urząd wojewódzki kilka razy zwracał się pisemnie do MZUiM i prezydenta Katowic z prośbą o podanie parametrów, na podstawie których ma zostać przygotowana nowa tabliczka. W odpowiedzi katowiccy urzędnicy odpisali, że „przyjmują do wiadomości opis ryzyk, jakie mogą towarzyszyć wykonaniu tablic, które zamierza zamówić Śląski Urząd Wojewódzki”.

Po zamianie tabliczek MZUiM wysłał pismo do wojewody z prośbą o demontaż nowej tabliczki. Pozytywnej odpowiedzi nie było, więc pracownicy MZUiM sami ją zdęli.

Wojewoda uznał, że mogli złamać prawo i doniósł na nich do prokuratury. Powołał się na art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi, że „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

11 września 2023 roku Prokuratura Rejonowa Katowice-Wschód odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie, ale wojewoda złożył na tę decyzję zażalenie. Zostało ono przekazane do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód, który jednak uznał, że nie jest właściwy miejscowo do rozpoznania zażalenia i wskazał Sąd Rejonowy Katowice-Zachód. Ten nie musi już zajmować się sprawą, bo wojewoda Marek Wójcik wycofał zażalenie swojego poprzednika na decyzję prokuratury.

Przypomnijmy, kiedy wojewoda śląski Jarosław Wieczorek wydał zarządzenie zastępcze w sprawie zmiany nazwy placu przed dworcem, miasto złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który uchylił zarządzenie. Jednak Naczelny Sąd Administracyjny uchylił z kolei wyrok WSA. Ostatecznie na podstawie tej ostatniej decyzji sądu w Warszawie plac przed dworcem został 20 marca 2019 roku oficjalnie placem Marii i Lecha Kaczyńskich.


Tagi:

Komentarze

  1. piotr 8 stycznia, 2024 at 5:01 pm - Reply

    Gdzie są ci, którzy przy okazji zmiany nazwy placu, opluwali nas Ślązaków.
    Również w komentarzach na tym portalu.
    No, wychylać ogolone te łby, wy bezmózgie „karki”…

  2. Śródmiejski obserwator 8 stycznia, 2024 at 1:02 pm - Reply

    I cały aparat zaangażowany z pieniędzy podatników. Brawo!

Dodaj komentarz

*
*