Wodny plac zabaw w Parku Śląskim był krócej otwarty niż jest zamknięty. Mijają dwa tygodnie od momentu „przekroczenia parametrów jakościowych wody” i nadal nie można korzystać z atrakcji.
Problemy z uruchomioną niedawno atrakcją w Parku Śląskim. O tym, że wodny plac zabaw trzeba będzie zamknąć co najmniej na tydzień, pisaliśmy 2 tygodnie temu, a dzisiaj atrakcja nadal jest nieczynna. W nowym obiekcie za ok. 1 450 000 zł, który został uruchomiony na początku sierpnia, wykryto problemy z wodą. Podczas rutynowej kontroli wodnego placu okazało się, że w wodzie wykryto bakterie coli.
Początkowo Park Śląski zapowiadał, że po tygodniu wszystko powinno wrócić do normy. Jednak okazało się, że na ponowne otwarcie przyjdzie czekać dłużej. Zanim znowu będzie można odwiedzić wodny plac zabaw minie jeszcze tydzień. Jak informuje Park Śląski, trzeba jeszcze wykonać dodatkowe płukanie systemów, przez które przepływa woda. Wiadomo już, że w tym tygodniu wodny plac nie będzie czynny. Najwcześniej, jeśli pogoda na to pozwoli, ma zostać otwarty w przyszły wtorek. Oznacza to, że po dwóch tygodniach funkcjonowania obiekt będzie zamknięty przez 3 tygodnie.
Po co otwierać. Jest już zimno! Kto tam pójdzie jak jest 20 stopni?
Barwo brawoo miliony w dup…..