TYLKO U NAS Nowy dach Stadionu Śląskiego zbiera takie ilości wody, że obecnie stosowane sposoby jej odprowadzenia są niewystarczające. Doszło nawet do tego, że po jednej z ulew zalana została pobliska restauracja. Żeby sytuację naprawić, trzeba wydać kilka milionów złotych. Można było zrobić to wcześniej, ale wygląda na to, że nikt o tym nie pomyślał.
Dach Stadionu Śląskiego zajmuje 43 000 m kw. Nietrudno przewidzieć, że przy dużych opadach woda zgromadzona na takiej powierzchni może być niebezpieczna. Najwyraźniej jednak komuś zabrakło wyobraźni.
PRZECZYTAJ: Będzie kolejny kredyt na dokończenie Stadionu Śląskiego
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, niedawno woda z dachu stadionu zalała restaurację Przystań. Oczywiście nie bezpośrednio. Najpierw woda z dachu została odprowadzona do pobliskiego stawu, ale było jej zbyt dużo. Poziom wody się podniósł i zalał restaurację, która znajduje się na brzegu zbiornika. Nasze informacje potwierdza Łukasz Buszman, rzecznik prasowy Parku Śląskiego. – Miało w tym roku miejsce niewielkie zalanie dolnego poziomu w remontowanej restauracji – mówi Buszman.
Restauracja “Przystań” lata świetności ma już za sobą. Wrócić do życia miała po zmianie dzierżawcy, którym została spółka Revita Nova z Katowic. Powstała nawet nowa firma, Browar Przystań Sp. z o. o. Jak wskazuje jej nazwa, był plan stworzenia tu browaru. Oprócz tego, restauracji i kawiarni w jednym. Dostępne były też wizualizacje prezentujące budynek po remoncie. Całość miała zostać oddana do użytku w pierwszej połowie br. Jednak wygląda na to, że skończyło się na zapowiedziach. Nie wiadomo na jakim etapie są prace i czy w ogóle są prowadzone. Firma nie jest chętna do udzielania informacji. Wielokrotnie podejmowaliśmy próby kontaktu z prezesem zarządu, ale bez rezultatu. W związku z tym szczegóły zalania też nie są znane. Za to wiadomo już, że zdarzenie pociągnie za sobą kolejne wydatki. – Park Śląski wraz z właścicielem (urzędem marszałkowskim – przyp. red.) podjął działania konieczne do stworzenia dodatkowych zabezpieczeń związanych z możliwą sytuacją konieczności odprowadzenia wody z zadaszenia obiektu – tłumaczy Łukasz Buszman.
Plan jest taki, żeby zbudować przepompownię przy stawie Przystań. Nadmiar wody, odprowadzany też ze Stadionu Śląskiego, ma być sprowadzany rurociągiem do nieodległego stawu Hutnik. Wstępne szacunki mówią o tym, że inwestycja może pochłonąć około 3 mln zł. Podczas niedawnej sesji radni sejmiku zgodzili się na zmiany w budżecie województwa, dzięki którym możliwe będzie sfinansowanie budowy przepompowni i rurociągu.
Ktos wie kiedy planuje sie otwarcie tej restauracji?? Albo na kiedy się planowało?
A z “Hutnika” będzie spływać z powrotem do “kanału” i “Przystani”. Wspaniała przepompownia. 🙂
Dobra wiadomość: parkietu w “Przystani” nie zaleje, bo jest ok. 5 metrów nad taflą wody 🙂