Reklama

Więcej miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Tajwan pomógł Katowicom

Łukasz Kądziołka
W internacie w Katowicach powstały nowe miejsca dla obywateli Ukrainy. Kilkadziesiąt osób będzie mieszkało przy szkole w Dąbrówce Małej. Inicjatywę wsparł Tajwan.

Daria z trójką dzieci już po raz czwarty zmieniała miejsce zamieszkania. Z Hotelu Katowice przeniosła się 3 dni temu do nowo wyremontowanego internatu w Dąbrówce Małej. – Tutaj jest śnieg, u nas w Odessie nie mamy. Dzieciom się to bardzo podoba i cały czas chcą wychodzić zobaczyć polski śnieg – mówi Daria, która do Polski przyjechała z Odessy. Choć dzieciom się podoba, to cały czas rodzina myśli o tym, kiedy będzie się dało wrócić do ojczyzny. – Tam jest nasze piękne morze, nasz dom, rodzina, mama, tata i babcia. Teraz nie możemy tam pojechać. Nie tylko z powodu wojny, ale również dlatego, że tam jest zimno. Nie mają ogrzewania, nie mają światła – mówi. Ta rodzina jest jedną z pierwszych, które wprowadziły się do internatu Katowickiego Centrum Edukacji Zawodowej, mieszczącego się przy ul. Techników 5. Katowice przebudowały i zmodernizowały pomieszczenia na parterze po to, żeby stworzyć dodatkowe miejsca dla uchodźców wojennych. Przy inwestycji wykorzystano wsparcie z Tajwanu. Miasto otrzymało od Tajpej 800 tys. zł. Tajwan zorganizował dla Ukrainy wielką zbiórkę, a część pieniędzy trafiła do Polski. – Wybraliśmy 6 miast, które przyjmowały najwięcej uchodźców z Ukrainy, w tym Katowice. W marcu odbyła się bardzo udana zbiórka, dzięki czemu udało się zgromadzić około 33 mln dolarów – mówi Bob L.J. Chen, ambasador Tajwanu w Polsce.

W ramach prac remontowych wykonano wymianę stolarki drzwiowej wewnętrznej, ułożono nowe posadzki, pomalowano ściany i sufity, zmodernizowano instalację elektryczną, uruchomiono instalację internetową i TV, wykonano niezbędne instalacje wodno-kanalizacyjne. Łączna powierzchnia użytkowa wyremontowanych pomieszczeń parteru wynosi ok. 500 m2. Dodatkowo pokoje zostały wyposażone w meble i inne sprzęty niezbędne do codziennego funkcjonowania. Wyremontowana i wyposażona została kuchnia oraz stworzono część wspólną, z której korzystają wszyscy mieszkańcy internatu. Jak mówi prezydent Katowic, pomoc jest potrzebna cały czas, bo liczba uchodźców prawie się nie zmienia. – Do naszych szkół uczęszcza prawie 2,5 tys. dzieci i młodzieży z Ukrainy. Jak są dzieci, to znaczy, że są również ich rodzice albo przynajmniej mama. To już trzeba mnożyć razy dwa przynajmniej. Z naszych szacunkowych danych wychodzi, że około 30 tys. Ukraińców jest w Katowicach i ta liczba się nie zmienia – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

W internacie w Dąbrówce Małej mają znaleźć nocleg łącznie 53 osoby z Ukrainy.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*