Reklama

W Dąbrówce Małej jest nowy przejazd kolejowy i znaki zakazu, a kierowcy jeżdżą na pamięć

Łukasz Kądziołka
Kolejowe zmiany w Dąbrówce Małej. Zmieniła się kategoria przejazdu i nad bezpieczeństwem nie czuwa już dróżnik. Mimo nowych znaków zakazu, kierowcy jeżdżą jak chcą. Niektórzy dostali za to mandaty.

Niedawno pisaliśmy o zmianach w organizacji ruchu na ul. Le Ronda w Dąbrówce Małej. Na przejeździe kolejowym było wąsko, brakowało chodnika. Przy okazji inwestycji na linii kolejowej numer 161 postanowiono poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. Przejazd został przebudowany. Pojawił się chodnik, wymieniono nawierzchnię i zmieniono kategorię przejazdu.

W związku z uruchomieniem komputerowej nastawni na stacji Katowice Szopienice Północne, przejazd ma kategorię B, a nie A, jak do tej pory. Oznacza to, że nie ma już dróżnika. Przejazd jest zamykany automatycznie po najechaniu pociągu na czujnik. Dlatego kolejarze przypominają o tym, że czerwone światło na sygnalizatorach oznacza bezwzględny zakaz wjazdu na przejazd. Nie ma znaczenia, że rogatki się podnoszą. – Może być taka sytuacja, że jadący z przeciwnej strony lub zmierzający w tym samym kierunku pociąg najedzie na czujniki i następuje ponowne zamknięcie tego przejazdu – mówi Sławomir Ciepielak, dyrektor sekcji Katowice w PKP Polskich Liniach Kolejowych. Wraz z przebudową przejazdu, zmieniono też organizację ruchu. Są dwa zakazy skrętu w lewo. Nie można skręcić z ul. Le Ronda w ul. ks. Popiełuszki oraz z ul. Le Ronda w ul. Grzegorzka. Od tych zakazów jest wyjątek, czyli autobusy ZTM. Pojazdy komunikacji miejskiej nadal będą mogły skręcać z ul. Le Ronda w kierunku ul. Strzelców Bytomskich i ul. Techników.Jednak kierowcy jeżdżą na pamięć i nadal skręcają, łamiąc przepisy. Takie zachowanie na drodze może być w tym miejscu niebezpieczne, ponieważ samochody ustawiające się do skrętu blokują ruch na przejeździe – Prosiliśmy policję o wzmożenie nadzoru nad tym skrzyżowaniem po to, żeby nauczyć kierowców. Z przykrością stwierdzam, że są tu notorycznie łamane przepisy ruchu drogowego – mówi Ciepielak. Było to widać nawet podczas piątkowej akcji pod nazwą Bezpieczny Przejazd. Mimo obecności dużej liczby osób w pomarańczowych kamizelkach i funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, wiele osób nadal jeździło na pamięć.
Część kierowców dostała mandaty w wysokości 500 złotych, bo na taką kwotę maksymalnie może wystawić je SOK. Niektórzy zwracają uwagę, że znaki są ustawione w złym miejscu i przez to niewidoczne dla kierowców. Jednak zmiany zostały uzgodnione ze wszystkimi służbami i jak mówią kolejarze, zwykle przepisy łamią miejscowi, którzy jeżdżą tu po prostu na pamięć. PKP PLK przypominają, że przejazd jest monitorowany, więc materiały z kamer mogą być przekazywane policji.


Tagi:

Komentarze

  1. socjolog 29 sierpnia, 2023 at 7:43 am - Reply

    Co zrobi na przejeździe pojazd komunikacji publicznej jeżeli w szczycie ruchu będzie chciał z Le Ronda skręcić w lewo w Popiełuszki a sznur samochodów z Bogucic uniemożliwi mu ten manewr pozostawiając go na przejeździe a w tym momencie pociąg najedzie na czujnik zamykając rogatki? Tak tylko teoretyzuję…
    Nie łatwiej było zmienić pierwszeństwo przejazdu na tym skrzyżowaniu?

    • Paweł 29 sierpnia, 2023 at 9:17 am Reply

      do tego szlabany powinny być cofnięte i być również na tych bocznych drogach właśnie po to aby umożliwić zjazd. bezpieczeństwo jest ważniejsze niż te parę dodatkowych szlabanów na koszt PKP

  2. big 28 sierpnia, 2023 at 9:11 pm - Reply

    Na pierwszy zdjęciu polski milicjant zatrzymuje niemiecki samochód, wprost w miejscu na przejeżdzie kolejowym.
    Dodam, że samochód nie wykonał jeszcze żadnego lewoskrętu. Hmmmm…. ciekawe, kto powinien zostać ukarany.

Dodaj komentarz

*
*