Reklama

W centrum Katowic powstał zielony spacerniak. Mieszkańcy nie pozwolili na postawienie ławek

Grzegorz Żądło
Pomiędzy blokami w centrum Katowic powstał zielony skwerek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przy nowych alejkach nie stanęła nawet jedna ławka. Jak mówią przedstawiciele miasta, na wyraźną prośbę mieszkańców.

Pomiędzy ulicami Kubiny, Gawliny, Lisieckiego i Kominka znajduje się niewielki teren zielony. Do niedawna nie pełnił praktycznie żadnej funkcji. Część placu pokryta była asfaltem. Na części stały donice, które jednak były mocno zaniedbane.

W 2022 roku jeden z mieszkańców złożył wniosek do Budżetu Obywatelskiego. Zapropnował w nim zlikwidowanie fragmentu nawierzchni asfaltowej na terenie dawnego boiska, rozbudowę pieszych alejek, stworzenie trawników lub łąki kwietnej, klombów i rabat kwiatowych, a także postawienie domków dla owadów i budek lęgowych dla ptaków. Pomysł zdobył odpowiednią liczbę głosów.

Inwestycja miała zostać zakończona w 2023 roku, ale nawet się nie rozpoczęła. Kiedy 1 września 2023 roku KZGM otworzył jedyną ofertę w przetargu na wykonanie prac, okazało się, że przewyższa ona budżet przeznaczony na realizację robót. Przetarg został unieważniony. Kolejny został ogłoszony dopiero w kwietniu 2024 roku. Tym razem wpłynęło aż 7 ofert, ale tylko jedna mieściła się w zakładanym budżecie, który wnosił około 180 000 zł. Firma Agro-Mar Sp. z o.o. zaproponowała 170 592,77 zł i została wybrana na wykonawcę prac. Te właśnie się zakończyły.

Ich efektem jest modernizacja placu, który jednak pozbawiony jest jakichkolwiek walorów użytkowych. Na skwerze nie ma ani jednej ławki. Jak mówią osoby zaangażowane w realizację inwestycji, taka była wola mieszkańców. – To była bardzo trudna realizacja. Okoliczni mieszkańcy w wielu kwestiach nie byli zgodni co do tego, jak ma wyglądać skwer. Jednak kategorycznie komunikowali, że nie chcą na nim żadnych ławek.

Trudno to zrozumieć, zwłaszcza patrząc na skwer po remoncie. W jego północno-zachodniej części znajduje się niewielka “łezka” wyłożona brukową kostką. Jaką ma pełnić funkcję? Nie bardzo wiadomo.

Przez plac przebiega ścieżka z nawierzchnią żwirkową, która jednak jest bardzo miękka i jest duże ryzyko, że szybko rozsypie się na trawniki. Trawa zresztą dopiero rośnie. Jeśli szybko nie spadnie śnieg, to jest szansa, że przetrwa do wiosny.

 

Łącznie pomiędzy ulicami Gawliny, Kubiny, Lisieckiego i Kominka posadzonych zostało 60 róż, 65 sadzonek rozplenicy (wysoka trawa ozdobna), 60 berberysów, 60 sztuk trzcinika, 4 krzewuszki, 64 sztuki żywotnika Danica, 70 suchodrzewów, 92 liliowce stella i 400 krokusów.

Do tego na skwerze stanęły 4 hotele dla owadów, 2 budki lęgowe dla ptaków, 2 kosze na śmieci i 2 lampy solarne.

W efekciie powstało może i ładne wizualnie podwórko, na które można sobie popatrzeć z okien lub ewentualnie przejść się ścieżką.

Jak może wyyglądać realizacja z Budżetu Obywatelskiego, która pełni funkcje użytkowe i społeczne, można przekonać się jakieś 200 metrów dalej. Pomiędzy ulicami Adamskiego i Koszarową powstało zielone podwórko, na którym nie brakuje nie tylko ławek, ale też hamaków, urządzeń do zabawy dla dzieci oraz elementów siłowni dla dorosłych.

Wspomniane podwórko stało się miejscem międzypokoleniowej integracji i aktywizacji mieszkańców w każdym wieku.

Grzegorz Żądło


Tagi:

Komentarze

  1. Krystyna 2 grudnia, 2024 at 8:09 pm - Reply

    Nie jest tak do końca że to mieszkańcy nie chcieli ławek na nowym spacerniaku. Pod hasłem “Mieszkańcy” ma siię na uwadze większą liczbę osób. O braku ławek tak naprawdę zdecydowały 3 osoby. Dużo jest pretensji i żalu ze strony mieszkańców, szczególnie starszych, którzy chcieliby chętnie sobie posiedzieć. Szkoda, że nie bierze się pod uwagę starszych osób. Dużo by na ten temat mówić ale po co?. Zobaczymy, czy na wiosnę coś wyniknie dobrego dla starszych osób w sprawie ławek. Pozdrawiamy.

    • Grzegorz Żądło 2 grudnia, 2024 at 10:35 pm Reply

      Myślę, że skoro przeciw były tylko 3 osoby, to jakaś lista z podpisami np. 10 osób, powinna pomóc w postawieniu ławek.

  2. Robert 1 grudnia, 2024 at 6:43 pm - Reply

    Tego lata na osiedlu przy ul.Słonecznej popołudniu wszystkie ławki ,a jest ich sporo , cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców okolicznych wieżowców .Położone w cieniu dawały ulgę od upałów , które na stałe będą towarzyszyć Nam latem .Odpoczywający na ławkach byli naprawdę wdzięczni za relaksujący ich chłód .

  3. Grucha 1 grudnia, 2024 at 8:22 am - Reply

    Co tak trudno zrozumieć? Ludzie nie chcą ławek, bo boją się letnich imprezek i towarzystwa lumpów przed oknami

    • Andrzej 1 grudnia, 2024 at 12:49 pm Reply

      Rozwiązaniem na letnie imprezki jest wzywanie służb, nie likwidacja ławek. W ten sposób wszyscy tracą. To jak nie odmalowywanie elewacji z obawy o grafficiarzy – łapać tą garstkę która przeszkadza zdecydowanej większości społeczeństwa.

      • Kicek 2 grudnia, 2024 at 9:00 am Reply

        Widziałeś jak interweniuje policja w takim przypadku? Podjeżdżają radiowozem z włączonymi kogutami. Towarzystwo na widok sygnałów się rozbiega więc problem znika i policja odjeżdża a uczestnicy wracają i potem odgrażają się i zastraszają mieszkańców. Tak było w Ligocie, po czym mieszkańcy poprosili o likwidację ławek sprzed bloków.

Dodaj komentarz

*
*