Utrzymanie budynku Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach kosztowało w minionym roku ponad 3,2 mln zł netto. Plan zakładał, że potrzebna kwota będzie o ponad milion złotych mniejsza. Brakujące pieniądze dołożyło m.in. miasto.
Na grudniowej sesji rady miasta przegłosowane zostały ostatnie w 2015 roku zmiany w budżecie Katowic. Wśród nich znalazła się kwota 600 tys. zł przeznaczona na utrzymanie NOSPR-u. Gdyby nie ta pomoc, NOSPR nie zamknęłaby swojego budżetu. Pieniądze w nim, biorą się z czterech źródeł. Najwięcej daje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które jest współprowadzącym instytucję. NOSPR finansują też Polskie Radio S.A. i miasto Katowice. Czwartym źródłem są przychody z własnej działalności.
Dotacje, które dostaje orkiestra, mają głównie charakter podmiotowy. To znaczy, że nie są przeznaczone na konkretny cel, a ogólnie na działalność. Chociaż pieniądze z miasta w zdecydowanej większości idą na utrzymanie siedziby.
Jak tłumaczy dyrektor NOSPR, Joanna Wnuk-Nazarowa, tak duża różnica pomiędzy prognozowanymi kosztami, a tym ile trzeba realnie zapłacić, wynika przede wszystkim z niedoszacowania kosztów przeglądów drogich sprzętów, jakie znajdują się na terenie NOSPR. – Przeglądy te są niezbędne do utrzymania gwarancji wszystkich urządzeń – wyjaśnia dyrektor.
Chodzi m.in. o windy, ciągniki, drzwi, systemy przeciwpożarowe i antywłamaniowe, klimatyzację, filtry, wentylację i mechanikę sceniczną.
Roczny koszt samych przeglądów to około 300 tys. zł. To jednak wcale nie największa kwota po stronie wydatków. Prawie milion złotych netto w 2015 roku NOSPR zapłacił za energię elektryczną. Pół miliona kosztowało centralne ogrzewanie. Kolejne pozycje na tej liście to sprzątanie – 445 tys. zł, ochrona – 397 tys. zł oraz podatek od nieruchomości – 199 tys. zł (pełna lista poniżej).
Koszty utrzymania budynku Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (kwoty netto).
Energia elektryczna – 997 000 zł
CO – 500 000 zł
Woda – 114 000 zł
Sprzątanie – 445 000 zł
Ochrona – 397 000 zł
Śmieci – 28 000 zł
Podatek od nieruchomości – 199 000 zł
Ubezpieczenie budynku – 64 000 zł
Akcesoria do bieżącej naprawy (tj. rolety, wymiana filtrów klimatyzacyjnych) – 90 000 zł
Monitoring ppoż – 1800 zł
Konserwacja wind – 58 000 zł
Konserwacja wind towarowych – 2000 zł
Konserwacja ciągnika dźwigni przemysłowej – 6000 zł
Przegląd i konserwacja sygnalizacji ppoż – 104 000 zł
Przegląd i konserwacja urządzeń klimatyzacyjnych – 125 000 zł
Przegląd klimatyzacji precyzyjnej – 4 900 zł
Przegląd i konserwacja bramy – 1300 zł
Przegląd systemu wentylacyjnego budynku – 25 600 zł
Przegląd systemu włamania i napadu – 20 000 zł
Przegląd klap przeciwzalewowych – 1600 zł
Przegląd agregatu prądotwórczego – 4660 zł
Monitoring i zwalczanie szkodników (myszy, itp.) – 10 000 zł
Przegląd i konserwacja drzwi sal koncertowych – 3 600 zł
Przegląd urządzeń sterowania estradą i mechaniki estradowej – 12 000 zł
Badania techniczne wind towarowych – 5500 zł
Przegląd drzwi białych przeszklonych – 2 500 zł
W sumie ponad 3 200 000 zł
Urealnić ceny. Pewne sfery kultury od setek lat były elitarne, właśnie za sprawą ceny.
Nie wdając się w szczegóły, kiedyś taki Johann Strauss był idolem a jego muzyka była na topie i wzbudzała emocje jak, nie przynierzając, dzisiaj idole pop muzyki. Proszę zrozumieć, że dobrze rozumiana komercja wspiera talenty. Teetry i filharmonie były dawniej dochodowymi interresami ( tak, jak i balet czy kabarety etc.), a jednocześnie powodowały zainteresowanie Twórców, kreowały nowe mody, windowały na piedestał muzyczny nowe nazwiska. Dlaczego mie mamy dzisiaj współczesnych Chopinów, Strtusów, Czajkowskich? Bo ten sektor jest dotowany i stale zajęty pozyskiwaniem dotacji. Jest wyjęty z realiów rynkowych i boi się ryzyka wsparcia czegokolwiek nowego. To jest trup biznesowy, a trup niczego nowego nie jest w stanie wprowadzić , może tylko gnić i żebrać o dotacje.
Milion za prąd, a przecież grają bez wzmacniacza i głośników! 😉
Jak to czytam to mi się wydaje , że nie do końca przemyślana wypowiedz.
Jak ciebie czytam Ares to mi się zdaje twoja wypowiedź jeszcze mniej przemyślana…
Wiemy jakie są wydatki ale czy wiemy jakie są przychody z biletów ?
Skoro zawsze jest takie duże zainteresowanie koncertami, a bilety nie tanie więc NOSPR powinien się sam finansować.
Żadna instytucja kultury (teatr, filharmonia, orkiestra itd.) nie jest w stanie finansować się sama.