Mężczyźni wyszli z puszką, do której zbierane były pieniądze dla dziewczynki chorej na autyzm. Kradzieżą w popularnym lokalu przy ul. Mariackiej zajmuje się policja, a zbiórka trwa dalej.
Kradzież charytatywnej puszki w lokalu przy ul. Mariackiej nagrała kamera monitoringu. Właściciel Ambasady Śledzia chce jak najszybciej namierzyć sprawców. Dlatego dwa dni po kradzieży lokal opublikował na swoim profilu Facebook taką informację:
“ZŁODZIEJU!!! Gnojku który ukradłeś z naszego lokalu puszkę fundacji zbierającej na ciężko chorą dziewczynkę. Dajemy ci czas do poniedziałku na naprawienie szkody. Jeśli do tego czasu nie zgłosisz się do nas celem ustalenia szczegółów, zostanie upubliczniony twój wizerunek a sprawa zostanie zgłoszona na policję. Mamy cię na nagraniach z trzech niezależnych kamer, zostaniesz złapany i dopilnujemy żeby nie ominęła cię słuszna kara. Do poniedziałku. Aha, myślisz że blefujemy? Było was dwóch. Środowe popołudnie. Siedzieliście przy barze. Wypiliście po piwie i po whisky. Wyszliście razem z puszką o 18.05. Jeszcze jedno. Kolego złodzieja. Twoją twarz również zobaczą wszyscy. Poniedziałek. Prosimy o udostępnianie i pomoc.“
Od piątku ten post został udostępniony ponad 2 tys. razy. Jednak, wbrew zapowiedziom, właściciel zrezygnował z pokazania twarzy mężczyzn. Sprawa trafiła na policję, a on został zapewniony o tym, że policjanci opublikują materiały, na których widać sprawców. Jak poinformowała nas kom. Aneta Orman, oficer prasowy w KMP Katowice, funkcjonariusze przesłuchają świadków i przejrzą nagranie. Puszka została znaleziona przez przypadkowego przechodnia niedługo po kradzieży pod wiaduktem na ul. Damrota. Była rozwalona i pusta. Mogło tam być ok. 500 zł. Zbiórkę prowadzi mysłowicka fundacja Po Pierwsze Człowiek. Jej celem jest pomoc Nadii Bochenek, dziewczynce chorej na autyzm. Pieniądze są przeznaczane na jej rehabilitację. Przedstawiciel fundacji powiedział nam, że to pierwsza taka sytuacja w historii fundacji. W lokalu postawiono już kolejną puszkę i zbiórka trwa dalej. Wkrótce policja najprawdopodobniej opublikuje wizerunki podejrzanych o kradzież mężczyzn.