Sześć samochodów zostało poważnie zniszczonych w pożarze na os. Paderewskiego. Policja zabezpieczyła ciecz, która mogła zostać użyta do podpalenia. Straty rosną. Na razie oszacowano je na 20 tys. zł.
Do pożaru doszło tuż przed świętami na os. Paderewskiego. Około północy zapaliło się 6 samochodów: Renault Clio, Hyundai, Opel Astra, Toyota Yaris, Skoda Fabia i Ford Edge. Najbardziej ucierpiały te dwa ostatnie. To od nich prawdopodobnie zajęły się pozostałe samochody zaparkowane pomiędzy budynkami przy ul. Sowińskiego 35 i Sowińskiego 41. Akcja straży pożarnej w nocy z 22 na 23 grudnia trwała krótko. Mimo to, pojazdy zostały bardzo zniszczone. Policjanci, jeszcze w nocy, przez kilka godzin przesłuchiwali świadków zdarzenia. Jedna z osób powiedziała nam, że zanim wybuchł pożar, widziała lecące w kierunku samochodów zapalone przedmioty.
PRZECZYTAJ TEŻ: Spalone samochody na os. Paderewskiego. Prawdopodobnie ktoś je podpalił [WIDEO]
Wszystko wskazuje na to, że faktycznie doszło do podpalenia. Policja nie chce potwierdzać tej wersji, dopóki nie otrzyma pełnej opinii biegłego z zakresu pożarnictwa. Na razie funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu i łatwopalną ciecz, która mogła zostać użyta do podpalenia samochodów. Teraz służby czekają jeszcze na określenie strat. – Niektórzy właściciele pojazdów dopiero po świętach jadą do swoich mechaników i serwisów – mówi mł. asp. Ewelina Stępień-Hajda z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Na razie dwóch z sześciu właścicieli zgłosiło do policji wysokość strat. Wyniosły one ok. 20 tys. zł.