Około cztery miesiące – tyle czasu minęło od dwóch akcji policji w tym samym mieszkaniu przy ul. Lisieckiego w centrum Katowic. Funkcjonariusze zatrzymali tam 31-letniego mężczyznę, który miał przy sobie duże ilości narkotyków. Przy okazji drugiej wizyty funkcjonariuszy, w mieszkaniu było jeszcze trzech innych mężczyzn z narkotykami.
31-latek wynajął mieszkanie na parterze jednego z bloków przy ul. Lisieckiego. Kiedy policjanci dostali cynk, że może tam dochodzić do handlu narkotykami, rozpoczęli obserwację. Po kilku dniach przeprowadzili tzw. realizację. Wszystko działo się w powie listopada 2023 roku. Na miejscu zabezpieczyli wtedy dużą ilość narkotyków. Mężczyzna miał 85o działek dilerskich amfetaminy, 190 porcji MDMA (ecstasy w proszku), 100 działek marihuany, 50 działek haszyszu i 8 tabletek ecstasy. Uprawiał też konopie indyjskie inne niż włókniste.
31-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, ale po postawieniu zarzutów został zwolniony. 3 razy w tygodniu musi się zgłaszać na komisariacie. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli przy podejrzanym 15 000 zł gotówki.
Mimo wpadki, 31-latek nadal przechowywał w mieszkaniu duże ilości narkotyków. Policjanci są pewni, że nimi handluje, ale żeby mu to udowodnić, musieliby go złapać podczas transakcji.
Kiedy przed świętami funkcjonariusze ponownie weszli do tego samego mieszkania, zastali tam nie tylko gospodarza, ale i trzech innych mężczyzn. Wszyscy mieli przy sobie narkotyki. To 34, 36 i 40-letni mężczyźni.
W trakcie zatrzymania kryminalni zabezpieczyli prawie 800 porcji dilerskich amfetaminy, 40 działek marihuany i ponad 100 działek MDMA.
Na miejscu policjanci zabezpieczyli też gotówkę w kwocie prawie 2,5 tys. zł. Trójce mężczyzn przedstawiono zarzut posiadania narkotyków, za co grozi im kara do 3 lat więzienia. 31-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Na czas trwającego postępowania ponownie zastosowano wobec niego policyjny dozór, poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł, a także zakaz opuszczania kraju.