Miasto intensywnie przygotowuje się do otwarcia zamkniętych od trzech lat akademików w Ligocie. Znajdzie tu schronienie 400 uchodźców z Ukrainy. Prace w pierwszym domu studenckim dobiegają końca.
W tym tygodniu pierwsi przyjezdni z Ukrainy wprowadzą się do jednego z akademików w Ligocie. W zeszłym tygodniu miasto ogłosiło, że porozumiało się w tej sprawie z Uniwersytetem Ekonomicznym. Dwa nieużytkowane od 3 lat akademiki przy ul. Franciszkańskiej zostaną przeznaczone na bazę noclegową dla uchodźców wojennych. Takie rozwiązanie sugerowało od dłuższego czasu wielu mieszkańców, a decyzja zapadła w zeszłym tygodniu. Uczelnia chciała sprzedać domy studencki „Sikorka” i „Zaścianek” ze względu na ich kiepski stan techniczny, ale do tej pory nieruchomości się nie pozbyła. Od razu do pracy m.in. przy udrożnianiu kanalizacji i remoncie nawierzchni wokół budynków zabrał się MZUiM, a Zakład Zieleni Miejskiej zajął się uporządkowaniem terenu. Od poniedziałku weszło do budynków ponad 50 pracowników KZGM. – Uzupełniliśmy brakujące tapczany. Dostawiliśmy do tego, co tu było. Wyposażenie było składowane w magazynach – mówi Józef Najder, koordynator prac z ramienia KZGM. Meble, które były schowane w piwnicy, pracownicy musieli odkurzyć i rozmieścić w pokojach. Dużym wyzwaniem było przygotowanie kilkuset blatów tak, aby każdy pokój był wyposażony w stół.
Pokoje są podwójne. To znaczy łączą się ze sobą przez współdzieloną łazienkę. W wielu z nich trzeba było wymienić armaturę. Niektóre lokale wymagały naprawy posadzki czy wymiany wykładziny. Prace, jak malowanie ścian, były prowadzone również w nocy. Do dyspozycji w każdej takiej parze pokoi jest lodówka. W budynkach znajdują się 81 i 83 pokoje. Biorąc pod uwagę, że większość pomieści 3 osoby, a część dwie, „Sikorka” i „Zaścianek” zapewnią miejsce noclegowe dla około 400 osób. Największym problem dla nowych lokatorów może być skromnie urządzona kuchnia. Wyposażenie wystarczy jednak do podgrzewania posiłków.
Udostępnienie pierwszego z domów studenckich, czyli „Zaścianka”, planowane jest w czwartek. Więcej pracy jest w „Sikorce”. Tu przygotowania mogą jeszcze zabrać tydzień lub dwa. Obecnie w Katowicach, uchodźcy trafiają m.in. do campingu w Dolinie Trzech Stawów, hali sportowej przy ul. Józefowskiej, Schroniska Młodzieżowego „Ślązaczek”. W bazie tymczasowych miejsc jest ponad 400.