Mimo że już od poniedziałku na części ul. Grażyńskiego na Koszutce obowiązuje zakaz zatrzymywania się, wielu kierowców nic sobie z tego nie robi. Przez osoby ignorujące znaki, wykonawca nie może rozpocząć przebudowy ulicy. Dlatego od piątku straż miejska ma wywozić stojące na zakazie auta.
Ul. Grażyńskiego na odcinku od ul. Sokolskiej do wysokości budynku o nr 7a zostanie przebudowana. Roboty obejmą wymianę nawierzchni jezdni i chodników oraz parkingów. Prace mają potrwać 50 dni i będą kosztować ponad 665 tys. zł. Problem w tym, że na razie przebudowa nie może się rozpocząć, bo na terenie inwestycji nielegalnie parkują samochody. Zgodnie z informacją na znakach, nie powinno ich już tu być w poniedziałek 10 lutego. Tymczasem jeszcze dzisiaj na przeznaczonym do przebudowy odcinku Grażyńskiego cały dzień parkowało co najmniej kilkanaście aut. – Od jutra będziemy odholowywać samochody, które blokują plac budowy. Wykonawca musi mieć możliwość rozpoczęcia prac – mówi Paweł Szeląg, komendant Straży Miejskiej w Katowicach.
Lepiej więc dla wszystkich, żeby w piątek na oznakowanym odcinku ul. Grażyńskiego nie parkował żaden samochód. Straż miejska będzie miała mniej pracy, wykonawca będzie mógł rozpocząć przebudowę, a kierowcy nie zbiednieją o około 500 zł każdy.
No tak, to Katowice, tu możesz zaparkować na środku skrzyżowania i pies z kulawą nogą się nie zainteresuje. Może jeszcze przeproszą tych buców, którzy stają na zakazie i trzeba będzie im zrobić krzywdę przez odholowanie