Reklama

Sosnowiec podarował Katowicom paszport

Ł. K.
Pierwsza placówka dyplomatyczna Sosnowca powstała w Katowicach. Prezydenci obu miast sporo dzisiaj żartowali, ale o współpracy mówili poważnie. W zamian za paszporty Marcin Krupa dał Arkadiuszowi Chęcińskiemu wizę.

Sosnowiecki paszport bardzo szybko stał się hitem w sieci. Wszyscy pochwalili urzędników za pomysł i obrócenie żartu w promocję dla miasta. Szybko okazało się, że pomysł spodobał się również w katowickim urzędzie. Najpierw był post na Facebooku, w którym prezydent Sosnowca „zaczepił” Marcina Krupę. Chodziło o to, żeby paszporty mogły być rozdawane w Centrum Informacji Turystycznej na katowickim Rynku. Po tygodniu paszporty dojechały z Zagłębia na Śląsk. Przywiózł je prezydent Sosnowca. – My nie chcemy ze sobą konkurować, ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, że Katowice są miastem wojewódzkim. My chcemy ze sobą współpracować – mówi Arkadiusz Chęciński. Prezydent Sosnowca reklamował ofertę „all inclusive”. Jest nawet propozycja „first minute”, czyli stok narciarski na Górce Środulskiej.

Jeszcze raz podkreślam, że to bardzo dobry pomysł. Rzeczywiście trzeba łamać te wszystkie stereotypy, które funkcjonują cały czas i po prostu żartować sobie z nich – mówi Marcin Krupa. Prezydent Katowic wręczył Chęcińskiemu słownik ślonskiej godki i bezterminową wizę. Tak, aby ten czuł się zawsze do Katowic zaproszony i żeby łatwiej było zrozumieć hanysów, którzy przyjadą z paszportem do Sosnowca. Te kolorowe foldery promocyjne w formie dokumentu są dostępne w informacji turystycznej na Rynku. Już w pierwszych minutach po wystawieniu spotkały się z dużym zainteresowaniem.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*