Potrącenie w Katowicach. Kobieta zginęła na ruchliwej ulicy w centrum miasta. Dojazd do i wyjazd z Katowic jest mocno utrudniony. Policja kieruje ruchem.
Dzisiaj wcześnie rano doszło do tragicznego wypadku. Na ul. Mikołowskiej, na wysokości AWF-u, auto potrąciło pieszą. Jak podaje policja potrącenie miało miejsce “w rejonie przejścia dla pieszych”. To przejście z sygnalizacją świetlną. Auto marki Audi uderzyło w kobietę i nie udało się jej uratować. Kierowca przeszedł testy na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie. Wyniki są negatywne. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku w Katowicach. Czynności trwają już od kilku godzin, bo do wypadku doszło o godz. 5.30. Na miejscu są wszystkie służby i trwają czynności procesowe pod nadzorem prokuratora.
Z powodu śmiertelnego potrącenia wjazd do centrum Katowic jest mocno utrudniony. Ruch odbywa się bardzo wolno i jest kierowany przez policjantów drogówki. Pas ruchu w kierunku Brynowa i autostrady A4 jest zablokowany. Policja przepuszcza samochody wahadłowo. Są też duże opóźnienia autobusów komunikacji miejskiej, ponieważ nie mogą one podjeżdżać na przystanek.
To już drugi w ciągu 12 godzin śmiertelny wypadek z udziałem pieszego. We wtorek w nocy doszło do potrącenia Murckach. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Na tym przejściu dla pieszych w godzinach nocnych, porannych i często w weekendy światła są wyłączone tzn. tylko miga pomarańczowe. Wielokrotnie dochodziło już w tym miejscu to potrąceń i kolizji. Przekraczanie prędkości jest na porządku dziennym. Skutecznym rozwiązaniem jest montaż fotoradaru lub urządzeń rejestrujących przejazd na czerwonym świetle (jak np. w Siemianowicach). Tylko czy władze Katowic w ogóle są tym zainteresowane???
Ludzie noście proszę odblaski przyczepiajcie je gdzie tylko można… jesienią w takiej szarówce i opadach deszczu prawie Was nie widać na przejściach dla pieszych!!! A o innych miejscach nie wspomnę…:(
5.30, ciemno, mżawka, ale pieszy ma pierwszeństwo.