Reklama

Przekroczył prędkość o 11 km/h, był pod wpływem marihuany i miał przy sobie amfetaminę

Redakcja
Zatrzymanie z powodu przekroczenia prędkości zakończyło się w areszcie. Okazało się, że kierowca miał przy sobie narkotyki. Sam również był pod wpływem marihuany.

W Szopienicach policjanci drogówki zatrzymali do kontroli samochód, który poruszał się za szybko. Kierowca nieznacznie, bo o 11 km/h, przekroczył prędkość. Jednak to był tylko początek jego kłopotów. W trakcie kontroli funkcjonariusze zauważyli, że zarówno kierowca, jak i pasażer mogą być pod wpływem jakichś środków odurzających. 38-letni mężczyzna siedzący za kierownicą od razy przyznał się, że palił marihuanę i pokazał policjantom metalową lufkę. Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani, a podczas przeszukania wyszło na jaw, że nie tylko zażywali narkotyki, ale mają również sporą ilość przy sobie.

Policjanci zabezpieczyli ponad 430 porcji dilerskich amfetaminy oraz ponad 7 porcji dilerskich marihuany. Kierujący i jego 32-letni pasażer zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Czynności w sprawie prowadzą policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej katowickiej komendy. Za posiadanie narkotyków zatrzymanym grozi kara do 3 lat więzienia. Kierujący, który był już zatrzymywany przez policjantów m.in. za kradzieże, oszustwo i przywłaszczenie, odpowie dodatkowo za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających. Sporządzono też wniosek do sądu o ukaranie go za przekroczenie prędkości.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*