Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych w Katowicach mogło się skończyć tragedią. Mężczyzna przekraczający jezdnię z psem nie został potrącony, bo zareagował w porę. W tym miejscu doszło już do śmiertelnego wypadku. Dlatego ma być zwężenie.
W Katowicach kierowca prawie potrącił przechodzącego przez jezdnię mężczyznę z psem. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych na ul. Mikołowskiej, na którym w listopadzie zeszłego roku zginął 69-letni rowerzysta. W tym miejscu kierowcy jadący w kierunku Brynowa, po oczekiwaniu na zielone światło na wysokości stacji benzynowej, mocno się rozpędzają i wjeżdżają na wiadukt nad A4 z dużą prędkością.
Widać to również na nagraniu opublikowanym dzisiaj przez Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach. Jeden z kierowców wysłał policjantom pod koniec zeszłego roku nagranie z kamery samochodowej, która zarejestrowała moment przejazdu przez to przejście. Rozpędzony fiat wyprzedza jadące przed nim auto i prawie doprowadza do wypadku. Mężczyzna z psem, który znajdował się na pasach w ostatnim momencie ciągnie za smycz i ratuje swoje zwierzę.
Jak piszą policjanci, 70-latek wykazał się kompletnym brakiem wyobraźni. Wyprzedzanie pojazdu przed przejściem mogło skończyć się tragicznie. Po kilku miesiącach policjantom udało się dotrzeć do mieszkańca Katowic, którzy za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym ukarany został mandatem w wysokości 2500 zł, a na jego konto trafiło 15 punktów.
Jest niebezpiecznie, więc będzie wąsko
W tym miejscu ul. Mikołowskiej szykują się zmiany. Po śmiertelnym wypadku odbyła się wizja lokalna z udziałem m.in. policji i przedstawicieli urzędu miasta. Pojawił się pomysł, żeby ul. Mikołowską przed przejściem dla pieszych zawęzić. Zmiany mają polegać na wyłączeniu z ruchu prawego pasa jezdni w kierunku południowym i powinny zostać wprowadzone za kilka miesięcy. Więcej TUTAJ.
najgłupszy pomysł. wystarczy zrobić tam sygnalizację świetlną tak jak jest przy AWF a nie robić zwężenie.
Tak, najlepiej zwęzić drogę i niech się korkuje. Czy nie ma innych, lepszych rozwiązań problemu bezpieczeństwa na tym przejściu? To już nawet ograniczenie do 40 km/h + fotoradar jest lepsze (i na siebie pewnie zarobi).
skoro na siebie zarobi fotoradar, to znaczy, że nie będzie poprawy bezpieczeństwa.
Jak będzie zweżenie to poprawa będzie, choćby z powodu braku miejsca na wyprzedzanie.
Nie będzie poprawy bo nadal będzie przekraczanie prędkości.
Też tak myślałem ale to już jest n-ty raz kiedy ktoś nieomal stracił życie na tym przejściu, możemy jedynie podziękować garstce debili. I tak się jedzie Mikołowską z pojedynczego pasa więc nie takie znowu korkowanie.
Ten z filmiku widać ze zmienia pas na ciągłej.
Tam są potrzebne jeszcze żelbetowe zapory przeciwczołgowe bo jak widać ciągła linia go nie obowiązuje, więc samo zwężenie też niewiele pomoże.
Właśnie, to tylko sposób na utrudnienie ruchu i wydanie kasy.
Pan to ma chyba utrudnione myślenie.
Pan najwidoczniej udaje kulturalnego.