W czwartek po południu doszło do potrącenia pieszej na oznakowanym przejściu dla pieszych na ul. Ceglanej. Na szczęście, nic poważnego się nie stało. Kierowca został ukarany wysokim mandatem i punktami karnymi.
W czwartek o godz. 17:13 kierujący osobowym oplem 78-letni kierowca nie zauważył przechodzącej przez przejście w rejonie ul. Ceglanej 65 kobiety i w nią uderzył. 61-letnia kobieta została zbadana przez załogę karetki pogotowia, ale na szczęście, nie odniosła poważniejszych obrażeń. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł i 10 pkt. karnymi.
O tym zdarzeniu poinformowała nas jedna z naszych czytelniczek, która przy okazji poruszyła temat brak bezpieczeństwa pieszych w Katowicach. – Wprawdzie to przejście jest w strefie tempo 30, ale mało który kierowca przestrzega tego ograniczenia. Na dodatek nad przejściem dla pieszych wyłączono oświetlenie. Ile jeszcze osób ma zostać potrąconych aby zarządzający miastem Katowice zrozumieli, że zdrowie, a czasem i życie mieszkańców jest ważne? Wiele przejść dla pieszych i chodników ginie w ciemnościach. Miasta ościenne, wydawałoby się mające mniejsze budżety, nie wpadły na pomysł by oszczędzać na bezpieczeństwie swoich mieszkańców! – pisze pani Anna.
Dodaje, że problemem jest też sposób ustawienia donic z roślinami, które znajdują się przy tym konkretnym przejściu. – Nie ma nic złego w zieleni, wprost przeciwnie, ale donica powinna być po prawej, a nie lewej stronie (patrząc od strony pieszego przechodzącego przez ulicę). Już dzieci uczą się w przedszkolu, że samochód nadjeżdża z lewej strony – słynny jest wierszyk “Najpierw w lewo, potem w prawo i znów w lewo dla pewności”. Samochód nadjeżdża od lewej strony – dlaczego donica stoi po lewej stronie? Dlaczego MZUiM tego nie wie? Niestety, wobec działań miasta pozostajemy bezsilni. Nawet policja, która przecież już w 2019 roku prosiła prezydenta Krupę o pochylenie się nad bezpieczeństwem pieszych uzyskała jakiekolwiek działania dopiero teraz po 4 latach (chodzi oczywiście o pismo, na podstawie którego miasto likwiduje miejsca postojowe) – żali się czytelniczka.
Byliśmy dzisiaj na miejscu potrącenia. Jeśli chodzi o oświetlenie, to trudno jednoznacznie wyrokować czy lampy były zapalone, czy też nie. Tuż nad przejściem na ul. Ceglanej znajduje się latarnia, która w założeniu powinna je doświetlać.
Natomiast jeśli chodzi o donice, to nasza czytelniczka ma rację. Stoją one nie tak jak powinny. Żeby zwiększyć bezpieczeństwo, wystarczy je przesunąć o 2-3 metry, tak żeby nie zasłaniały pieszego wchodzącego na przejście.
o tym samym pomyślałem, przed nami dopiero wysyp zabitych na sugerowanych przejściach dla pieszych, wszystko w imię samochodozy
A proszę zwrócić uwage na ten szeroki chodnik za tym przejsciem …niecałe 40 cm. Moze Pan zapytał by sie się, czy jasnie Panstwo z Urzedu zamierzają cos z tym zrobic…Chodzę tam i jest teraz tragedia a co bedzie zimą..
W ogóle to co to za zwyczaj, że latarnie oświetlają puste chodniki w nocy, a gdy zaczyna się ruch, to są wyłączane po 5? W centrum można zęby stracić na krzywym chodniku.
Pragnę zauważyć, że MZUiM o sprawie wie i problemu, niestety, nie widzi – https://naprawmyto.pl/110531 Podobnie jak WT przy Kopernika – https://naprawmyto.pl/121543 Tak to jest, jak urzędnicy nie chcą pochylić się nad problemem, tylko formułkami spławiają mieszkańców…
Aż strach pomyśleć jak by wyglądała kwestia bezpieczeństwa pieszych, miejsc parkingowych czy organizacji ruchu gdyby prezydent miasta nie miał nic wspólnego z transportem. Taki sarkazm…
Wiedziałem że te durne donice w końcu kogoś wykończą. Od pół roku prosimy żeby były przestawione.
Powtórka z os. Witosa z zeszłego roku, kiedy na nieoświetlonych pasach zginęła kobieta! Najgorzej jest po 16, kiedy się ściemnia, a nie świecą latarnie – Katowice miasto wielkich ciemności!
Katowice to miasto samochodów i dopóki nie zmieni się władzą to samochody będą góra w tym mieście
Niebezpieczne to przejście. Sugeruję zlikwidować, lub conajwyżej sugerowane wstawić.